a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

not (the real one) - z głowy//w drewnie lyrics

Loading...

[refren]

nie piszę kawałka, wylewam myśli z głowy
nie jestem spełniony, ani jeden promil
to bycie krytycznym to bycie już chorym
jak niedopracowane, to nie wychodzę z nory

[zwrotka]

chcę być diamentowy – i’m sorry
co cię, kurwa, tak boli? i’m not sorry
martwię się o stan głowy
no bo w kółko mam nowy pomysł. sorry

ja już nie żyję, po prostu istnieję
uśmiecham się, ale się nie śmieję
może coś zrobię, a może nie zmienię
dmucham świeczki – a jakie życzenie?

pytaj się wszystkich, ale mnie nie, nie
sam kwestionuję własne istnienie
skoro co wieczór to odrealnienie
to sensowniej gada typ wyćpany klеjem

[refren]
nie piszę kawałka, wylewam myśli z głowy
niе jestem spełniony, ani jeden promil
to bycie krytycznym to bycie już chorym
jak niedopracowane, nie wychodzę z nory

[beat switch]

ja tak marnie nie skończę, muszę błyszczeć w drewnie
jakbym się, nie czuł, to usłyszysz: “nieźle”
czasem tracę świadomość, czuję, jakby niezależne
ale gdy ona wraca, to wiem, że jestem w błędzie

kiedyś z milionem czułbym się bardziej pewnie
dzisiaj nie wiem, choć raczej zdanie mam niezmienne
chciałem być z siebie dumny, ale komu to potrzebne?
nigdy nie chciałem być durny, a teraz na tym cierpię

setki +n+liz, co przyprawiają mnie o paraliż
gdzie moje plany? plan jest pozmieniany
chciałem być sam, ale słyszą nawet ściany
pytania są otwarte, ale świat jest czarno+biały

przejebany. nie wiem, z czego jestem przereinkarnowany
może kiedyś byłem jednym z setek robali?
może tak po prostu zamieniamy się życiami?
nieważne, co będzie – i tak tego nie poznamy

- not the real one lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...