azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

nvl monza - porsche lyrics

Loading...

[zwrotka 1]

chcą mnie zniszczyć, pogorszyć moje stany
przechodzę obok omijam ciemne bramy
muszę uważać, bo mam w oczach skany
nie mów mi co mam robić, cel dawno obrany
nie palę od dwóch lat i to nie jest prosta sprawa
to ścierwo zryło mi psychikę, miała być zabawa
jej ciało leczy mnie jak w sm+tny dzień gorąca kawa
a dzięki temu sercu leczona jest każda rana
codzienna walka z samym sobą mi nie jest ok
jakbym wiedział co mnie czeka, pewnie byłoby lżej
jakbym wiedział co mnie czeka założyłbym hełm
póki co się nie przejmuję, weź kubek i lej
zarywam kolejną noc, myślę o tobie, myślę o sobie
no i jak przytulić forsę
kiedyś nie robiłеm nic marzyłem o nowym porsche
zacisnąłem pas, głosеm zbieram grosze
znowu siedzę sam zajęty myślami moja mama boi się
bym nie poszedł tu z długami
na mój nowy sukces, ja pracuje nawet nocami
obiecuje tobie mamo kupię nam domek w miami

[refren]

chciałbym żyć normalnie, ciągle coś zabiera tlen
na starym vhs’ie cofam się i klikam play
jestem już tak blisko więc proszę nie budź mnie
ciągle próbuję i tak ucieka dzień za dniem
[zwrotka 2]

tak ucieka dzień za dniem, proszę nie każ mi umierać
gdybyś wiedział co mam w bani, nie pozwalałbyś wybierać
minęło sporo czasu, więc pora się pozbierać
przez niewyleczone rany ból będzie mi doskwierać
w umyśle kłęby dymu namawiają mnie do zbrodni
gdy biegnę szepty powtarzają żebym zwolnił
nigdy nie było ze mną źle, w domu nie było chłodni
zawsze mówiłem, że mam wszystko nawet z jedną parą spodni
okłamuję siebie mówiąc “to nieszczęsny tarot”
ale sam jestem sobie winien, ceniłem się tanio
znalazłem siły, które pozwalają wstawać rano
tworzę rzeźby swego życia, tak jak michał anioł

[refren]

chciałbym żyć normalnie, ciągle coś zabiera tlen
na starym vhs’ie cofam się i klikam play
jestem już tak blisko więc proszę nie budź mnie
ciągle próbuję i tak ucieka dzień za dniem



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...