azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

nynus - wieczny odpoczynek lyrics

Loading...

[refren] x2
nie zapraszał nikt jej, ona przyszła nagle
wieczny odpoczynek racz mu dać panie
światłość wiekuista niechaj mu świeci
aż po wieki wieków, aż po wieków wieki

[1 zwrotka]
dziękuję ci boże za mojego tatę
tylko dlaczego go tak szybko zabrałeś
ciało zostało, dusza uleciała
śmierć po ciebie przyszła o siódmej z rana
ta sytuacja mnie całkiem przerasta
za wszystko co złe cię tato przepraszam
za to, że raniłem, że nie doceniłem
że nie potrafiłem też z tobą rozmawiać
nie zawsze byłem tym dobrym synem
dziś te wyrzuty mi rujnują psychikę
mogłem się starać ze sto razy lepiej
dlatego, że cierpiałeś teraz i ja cierpię
za to mam nadzieję że jesteś w niebie
bo na nie zasłużyłeś, tego jestem pewien
byłeś przykładem jak być człowiekiem
i od ciebie tego się uczyć powinienem

dziękuję ci tato za wszystko
przepraszam za to co złe
tęsknię za tobą i kocham cię
[refren] x3
nie zapraszał nikt jej, ona przyszła nagle
wieczny odpoczynek racz mu dać panie
światłość wiekuista niechaj mu świeci
aż po wieki wieków, aż po wieków wieki

[2 zwrotka]
co by było gdybym znalazł cię wcześniej
co by było gdyby pogotowie było prędzej
budzi mnie mama mówi “z tatą coś się dzieje”
a ja wybudzony dzwonię szybko po karetkę
uciekłeś śmierci już jakieś dwa razy
teraz myślałem, że też się to zdarzy
walczyłeś dzielnie w nierównej walce
jednak niestety byłeś bez szans ej
zapamiętam dobrze ostatnie wspólne święta
zapamiętam także twój pogrzeb w sylwestra
różnica tygodnia, a aż tyle się zmieniło
by znowu cię zobaczyć to oddałbym wszystko
dla ciebie tato to stanę na szczycie
i wyciągnę ręce, by ciebie być bliżej
pozostaje pamięć, nie zostanie mi zabrane
aż nadejdzie taki dzień gdy spotkamy się tam razem. amen

[refren] x2
nie zapraszał nikt jej, ona przyszła nagle
wieczny odpoczynek racz mu dać panie
światłość wiekuista niechaj mu świeci
aż po wieki wieków, aż po wieków wieki



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...