azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

o.s.t.r. - yebać lyrics

Loading...

[intro]
od wczoraj w łodzi zatrzymano 20 osób powiązanych z narko-biznesem
handlarzy i ich klientów znaleziono przy nich tabletki extasy, amfetaminę i marihuanę

[zwrotka 1]
miejsce: łódź fabryczna
wyjście: podziemiami
czas: 0:10
świadek: kloszard pijany
czyn: zabójstwo, trzeba by gadać ze specem
a spec dwie przecznice dalej spisuje czyjś pesel
no przecież to w jego interesie dobro miasta
kwadrans dwunasta przez radio informacja pokuta, applaus
tylko by nikogo nie zastać
wpisane w policyjne akta w rubryce zabójstwo
sprawa do wyjaśnienia jutro masz oszustwo
dorwą sprawce? nie!
ale trzeba wziąć poprawkę
że w takich sytuacjach lepiej unikać wyjaśnień
jasne? sprawa zamknięta, nikt nie pamięta
gość w zaświatach straty nikłe; człowiek

[refren]
powiedz c0kolwiek, będziesz winien
podpisany anonimem
ćććśśś, niech życie płynie
ćććśśś, niech życie płynie
ćććśśś

[zwrotka 2]
winny czy niewinny efekt będzie zawsze taki sam
jak każdy, wystarczy zobaczyć, wystarczy pomyśleć
winny czy niewinny efekt będzie zawsze taki sam
jak każdy wystarczy zobaczyć, wystarczy pomyśleć…
jedno co zostaje to yebać policję
ściśnięty w tłoku szarych ulic
chwytając to, co na oku
by chociaż grosza przytulić
farta nie zgubić w tranzycie na niebieskich blachach
nie ważne jaki zawód, nie ważne jaka praca
ważna wypłata no i masz cały przekrój ludzkich obowiązków
ja z tą sprawą nie mam związku
mieszkam w polsce, więc żyję po polsku
w polskiej rzeczywistości, bez litości, bez skrupułów tak do bólu
kto ma kasę, ten ma władzę
miej na uwadze wnioski
to się tyczy ludzkich naiwności i pozornej ofiarności
gdy ktoś jest w potrzebie
ale pies jak to pies chowa ogon pod siebie
jeśli czuje zagrożenie
tak życie jest słodkie
zamiast cieszyć się z rekina
lepiej upolować płotkę
niby to proste spytać bohaterów akcji, ale

[outro]
policja nie udziela szczegółowych informacji

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...