azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

ober x zielichowski - eternity lyrics

Loading...

zabrałbym cię w podróż ku słońcu, ty
gdybyś poszła nie pytając dokąd
zastanawiasz się pewnie co na końcu (film)
nie widać końca bo życie mam potąd
mam marzenia, dzikość myśli niszczy je
i co teraz? gasną, bo czegoś tu brakuje #tlen
oni wyszli wszyscy nim nastał dzień
i też nie zastanie nas, nas zasłania cień
prędko, chodź ze mną do lepszego jutra
wiesz to, masz pewność, nikt nie może tego ukraść
jesteś blisko tu jak bliski wschód
promienie słońca i chcesz mnie poznać
jakbym był przyszłością, początek końca
kupiłem los na loterii i ten los się pieprzy
niebezpieczny jak eternit nie poleci w eter nic
dotkniemy gwiazd ten ostatni raz
teraz nie mów nic – nas nie goni czas

jak mam marzyć skoro świat zabrania mi
tak mnie razi skoro świt
chyba że to ty, wchodzisz w moje sny
psujesz je, nawet nie, proszę – wynoś się
jestem zatruty – ratuj mnie

nie patrze w dal co mi dał, czego nie
skłamałem, patrze tylko na nią
znam ją doskonale, nie wierze że to czar
który spadł tu jak pech obiecałem że wstanę
więc idę wytrwale, gwiezdne latarnie rozrywają mrok
stawiam kolejny krok mijam kolejny blok
trzymam mgłę za dłoń ale wiem coś tu nie tak –
to nie twoja dłoń, to nie we mgle mój świat
skoro utonął pijany anioł dla demona
co noc z tobą dziwny pejzaż i ona
dwa światy to nie dużo a dwa diabły to też świat
gdzie kres nasz? to nie ma końca jak tęcza
nie chce cię zmieniać i nie chce się zmieniać
a wspomnień -rs-nał w plecy nam strzela
pisze te wersy jeszcze nie porwał nas wiatr
jeśli świat jest piękny to pewnie nie widział nas

jak mam marzyć skoro świat zabrania mi
tak mnie razi skoro świt
chyba że to ty, wchodzisz w moje sny
psujesz je, nawet nie, proszę – wynoś się
jestem zatruty – ratuj mnie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...