odraza - gorycz lyrics
Loading...
pomiędzy jesienną wieczerzą, a zimową śmiercią tułają się polaczków słowa
nie było i nie będzie słów jak kamień, serc nieustępliwych
jak był, tak i będzie chochoł!
treść ruiną dla formy, której miałem być katem dla ciebie
nieporządek i zastój na tle rubinowych wskazówek czasu
samogon chorych lat!
a więc wóda!
wóda!
wóda raz jeszcze!
i skun, rozkruszy mój umysł, niech gaśnie!
zdławiliśmy sens, poszliśmy w noc, z pogardą pluliśmy w prawa świata
dziś w grobach po szyję składamy im hołd każdym parszywym tchnieniem
a więc wóda!
wóda!
wóda raz jeszcze!
i skun, niech kruszą umysły!
martwy żyję
by powstać, odrodzić się
jak można jednak wierzyć w jutro?
bez dziś
Random Lyrics
- old sol - inaction is action lyrics
- drowned (blr) - оксид (oxide) lyrics
- danzo (fra) - j’accélère lyrics
- xxxmenes - hot lyrics
- nu51 & eunique - ich will nicht lyrics
- vice rocki - dead by dawn lyrics
- icey m & yung naik - hollywood lyrics
- karsu - reloading my mind lyrics
- johnny mathis - it's de-lovely lyrics
- xavier weeks - letter to her lyrics