azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

og szymek - ambicja lyrics

Loading...

[hook; poco, og szymek]
jesteś jak to ciepłe piwo pite z plastikowej szklanki
w najbrzydszym mieście polski zimne deszczowe poranki
opóźniony pociąg, co nie wyjechał ze stacji
albo chybiony prezent w ramach miłej niespodzianki
wszystkie złośliwości może zostawmy na potem
nie ważne co powiem, to nie wyjdzie ci na dobre
sam z własną przeszłością nieustannie toczę wojnę
i nie mam już frajdy z niczego co w życiu robię

moja ambicja jest chora, ona tak działa na mnie
widok z okna na stare kamienice, na mnie deszcz
nie mam żadnego doła, mam trochę inny mental
nawet nie palę już zioła, choć jakość wtyki jest świetna

[zwrotka og szymek, cywa]
odciąłem niepotrzebnych ludzi, którzy ściągali mnie w dół
życie mam jedno, urodziłem się, żeby żyć tutaj jak król
focus mam tak jak scarlett, nie odbieram od niej nawet
ja biorę cały pakiet i rzucam to szczurom na stół
zamknięty w czterech ścianach, muszę przyspawać se grama
każdy tutaj kombinuje jak zamotać trochę siana
nie wiem co powiedzieć jej, typy niepokoją mnie
chciałbym zmienić coś, ale kurwa nie da się
kiedyś w końcu zasnę i nie obudzę się
nie odbiorę od tej szmaty, kurwa, wszystko boli mnie
połykam te blety, po nich nie czuję się źle
połykam te blety, po nich nie czuję się źle

[hook; poco, og szymek]
jesteś jak to ciepłe piwo pite z plastikowej szklanki
w najbrzydszym mieście polski zimne deszczowe poranki
opóźniony pociąg, co nie wyjechał ze stacji
albo chybiony prezent w ramach miłej niespodzianki
wszystkie złośliwości może zostawmy na potem
nie ważne co powiem, to nie wyjdzie ci na dobre
sam z własną przeszłością nieustannie toczę wojnę
i nie mam już frajdy z niczego co w życiu robię

moja ambicja jest chora, ona tak działa na mnie
widok z okna na stare kamienice, na mnie deszcz
nie mam żadnego doła, mam trochę inny mental
nawet nie palę już zioła, choć jakość wtyki jest świetna



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...