okoliczny element - drzewa andzi lyrics
[zwrotka 1: nin+jah]
to ninja wbija, sprawdzaj, grube jointy nagrać
ty też pal wiadra, choć za to paragraf
nie dzwoń na 112, omijaj komisariat
nie masz sosu w kielni, to gramy w komis targaj
moja banda, wiesz, ciągle ten sam styl
jointy, jointy, każdy w chuj skręca ich
skręcam blanty grube jak berta
kolejna bletka, ale staram się ogarniać spektakl
ninja + niby szczyl, a już jara nad kaptur
i żyję od małego w kamienicy jak alfusz
i już mnie siedzę na murku, teraz częściej przy barze
tam, gdzie znają moją ksywkę najczęściej przyłażę
do n do i do n do j do a, yo
i znów muzyką wszyscy się naćpają
mój rap, tak jak blant leci w kółko na osiedlach
filon + kto by nie znał, chyba że miałby zeznać
[refren: szufla]
sadzić, palić, zalegalizować
drzewa gandzi
oni chcą wsadzać, łapać, resocjalizować
a nam trzeba gandzi
sadzić, palić, zalegalizować
drzewa gandzi
oni chcą wsadzać, łapać, resocjalizować
a nam trzeba gandzi
[zwrotka 2: mejdej]
sprawdź, choć mój stary nie był stonesem, zataczam się na bombach
nie mów “miau” kocie, miał daje się do jointa
rzadko myję podłogi, często używam wiadra
jak rеszta załogi, choć za to grozi paragraf
ja i ja robimy sobie z tego jaja
gandzia to nie narko, pozytywniе nastraja
lubię dobre jointy, ale bez tytexu
a wiadra to wiadomo, że bez tytexu
ziele to spokój, alkohol to szaleństwo
zachlać się na śmierć legalnie to nie jest przestępstwo
joint płonie tu często, w babilonie wciąż zdrada
sram na tych, chcą kajdany na dłonie zakładać
mają w głowie bałagan i zawiść o wszystko
bongo jest wszędzie, powiedz gdzie spędzałeś dzieciństwo
wszystko jest dla ludzi, ja znam granicę i strefę
i bawię się ze śmiechem: hehehe, hehehehehe
[refren: szufla]
sadzić, palić, zalegalizować
drzewa gandzi
oni chcą wsadzać, łapać, resocjalizować
a nam trzeba gandzi
sadzić, palić, zalegalizować
drzewa gandzi
oni chcą wsadzać, łapać, resocjalizować
a nam trzeba gandzi
[zwrotka 3: szufla]
chcę wejść do sklepu i kupić sobie zioła
powiedzieć kolesiowi, by ładnie zapakował
jechać na luzie do swojej chałupy
nie myśląc o tym, że ktoś da z dupy
co zrobić, że wolę walnąć sobie macha
lepsze to niż kurwa rumiany ryj 2h
wy wszyscy mądrzy po chuj się wcinacie
zielonego pojęcia o tym nie macie
a teraz do dilera pierdolnę tą śpiewkę
nie psikaj towaru, bo zamienisz szmal na marchewkę
naturalne sensi, słodki, gęsty dym
okoliczny element liczy się z tym
najlepsze towary w garści chcę mieć
a nie dopalacze jak jakiś śmieć
lubię walnąć wdowę, ale nie po k+mplu
mam ak+47, strzelam, 10 punktów
[refren: szufla]
sadzić, palić, zalegalizować
drzewa gandzi
oni chcą wsadzać, łapać, resocjalizować
a nam trzeba gandzi
sadzić, palić, zalegalizować
drzewa gandzi
oni chcą wsadzać, łapać, resocjalizować
a nam trzeba gandzi
Random Lyrics
- the sweater - lost hot-dog (ft. eminem) lyrics
- dior don - eddie bauer lyrics
- ac zoe - response lyrics
- rob frazier - the things i say lyrics
- yung vladdd - coffins (old/og) lyrics
- nachtgeschrei - luna's lied lyrics
- luandbk - jujutsu lyrics
- b.j. thomas - half a heart lyrics
- lorage - oxygène lyrics
- twose - fast flow 2.0 lyrics