onlyorzel - onlygod lyrics
(intro/ref.)
jestem tam i tu, nigdzie nie chcę płakać
widzisz cel, no to już, inni tylko mogą gadać
nie jestem sam, a z crew, bo inaczej nie wypada
dominuję cię w chuj, a nawet się nie staram
połóż ego na stół, to z tobą pogadam
(zwr.1)
tylko ważny jest bóg, reszta idzie do śmietnika
dodaj jeden do dwóch, nożyce mówią
jak uderzysz w stół, to prosta matematyka
to ten szczyt jest mój, w rapie jest zastój, robią straszny gnój
haruje jak wół, pisząc teksty tu, więc weź się nie pruj
nie dosięgniesz mnie jak wifi
startuję tu z innej ligi
nie zapomnisz mnie jak fifi
bass się ślizga tak jak pingwin
orzeł jak zazwyczaj kingpin
nie kupisz mego talentu, nawet, jeśli miałbyś cały swój majątek dać
mam przyjaciół pięciu, potrzebny mi tylko hajs, niepotrzebny fałsz
zobacz na buty, mam dobrą trakcję
czekam na luty, kupię coś tacie
nie kupię wódki, kupię s+klasę
ty jesteś malutki, lepiej zmawiaj pacierz
nie, nie mam snapa, nie mam twittera
nie mam zegarka, ani nie mam ps five
jak mam mieć zegarek, to w vs1
a to co mnie wzmocni, zabije was
dla mnie ta rap gra to lipa, bratku
jak twr, wszystkich tu cisnę, waruj
warunki stawiam, jak jesteś cwany
więc będziesz dziwką dla mnie za dolary
stary, nie bierz tego do siebie, przemawia przeze mnie vodka
a ta dziwka nie zdradza ciebie, tylko sprawdzamy, czy ma orgazm
fenix tu ma ressurection, nie przejmuję się konkurencją
daj sobie spokój z depresją, w nowy rok wjeżdżamy ciężko
świat to presidential election, winner to ten, co ma plecy
nie zwracam uwagi na leszczy, dla mnie to dobro zwycięży
(ref.)
jestem tam i tu, nigdzie nie chcę płakać
widzisz cel, no to już, inni tylko mogą gadać
nie jestem sam, a z crew, bo inaczej nie wypada
dominuję cię w chuj, a nawet się nie staram
połóż ego na stół, to z tobą pogadam
(zwr.2)
czujesz vibe? nie stój
niczym frajer tu
palisz crack co rusz
nie masz marzeń już
ja mam właśnie w chuj
dla ciebie fajny jest kush
dla ciebie ważny jest high
ty nie rozumiesz, że susz
wysysa ambicje tu z młodych dusz
nie masz siły się już trzymać? to puść
i przestań zawracać głowę nam
i przestań zadawać nam już rany
ja wyszedłem już z ciemnego miejsca
i nie mogę nigdy dawać plamy
hazard dla mnie żaden fun
zagram, jak milion będę miał
wiem, że jestem the one, to earn sum’, to make wild moves
i know, that everybodys eyes
lookin’ on guys, who break some rules
uh
(outro)
ballin’, strzał, jak ginóbili, bo trafiam zawsze do środka
gromi, słychać tą burzę, jak zapraszasz na nutę orła
boli to większość ludzi, że coś w swoim życiu osiągam
pierdoli mnie ich nieznaczność, bo to nie ja ich oglądam
oni to nie znajomi, pasują bardziej na wroga
wolisz, jak cię kochają, do czasu, aż będzie pożoga
goin’ straight to the top, bo za plecy się nie oglądam
throwin’ eleven hoes in the party, you can call me jordan
i know it’s the time, to break the first ice
for most of us future ain’t nice
twenty twenty four, b+tch, gdzie jest hajs?
Random Lyrics
- angelmortis - eats you alive lyrics
- kohi sekai - ternyata kamu lyrics
- paifan - freestyle 2014 lyrics
- vintage culture & goodboys - chemicals lyrics
- nathan vega - under the christmas tree lyrics
- dilana - ice lyrics
- sandy bainum - simply lyrics
- gary wilmot - buddy's blues lyrics
- sharon cuneta - it seems only yesterday lyrics
- hamid benmeziane - yemmat wladi lyrics