azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

oolabel - spokojne osiedla lyrics

Loading...

[zwrotka 1: tramwaj]
trzech szemranych typów jak pytasz o definicję
jeśli obrazisz mi ziomka to zadzwonię po policję
to są spokojne osiedla a nie żadna pajacerka
idziesz tu samemu w nocy lepiej nie idź, możesz stracić zęba
często widzimy niebieskie, mam już dość tego
znów zaparkowałeś krzywo? leci donos do dzielnicowego
tak by stało się za dość
pecie jaka słabość, nas cechuje radość
a jak spytasz jak tam z naszym pesos no to może słabość
ale liczy tylko się lojalność
moje życie jak z marzenia sprawa prosta
dobre stosunki z ludźmi ulicy jak chłopaki z krosna
pytasz co tak klaszcze, kiedy jem kebaba
typie sekret mnicha, to nie twoja sprawa
to harcerz cybеr+mil smaży szyszki i wkłada je w usta
oolabel jak amber gold, tylko na skraju bankructwa

[zwrotka 2: vexus]
mamy kolеgi mi tutaj nie obrażaj
a to co powiedziałeś, lepiej tego nie powtarzaj
jestem niebezpieczny, będę bujał się na linie
o moich postępach będzie głośno w koszalinie
wielu mi tu pyskuje, wielu nazywa mnie zwierzem
chłopie ja siebie szanuje, ja jestem harcerzem
niejeden o mnie by powiedział świr
ja mu wtedy odpowiadam: elitarny cybermil
książek nie czytam oraz książek nie rozumiem
tylko dobre piosenki pobieram na ulubie
bardzo dobrze się czuje w swojej skórze
a wciąż nie wiem co będę robił po maturze
teraz się nie martwię, wychodzę na oleskie osiedla
czekolada milka jest gorsza od wedla
nie jest trudne osiągnąć wysoki stan zen
a żegnając się z wami mówię głośne: amen!
[zwrotka 3: szniper]
jestem twardy jak drewniane szpadle ej
na śniadanie zjem sobie szpajjjze
już się nie jąkam tak z klanu maciejjj
maly fifi w dużej swojej mordo bajce
w niej
jeżdżę sobie tutaj walcem
w cale
nie będę pracował niderlandzie
nie zazdrościłem grubo+małej pandzie
będą to grać na dożynkach w disney landzie
prawie się udusiłem ale to nie jest ważne



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...