azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

oorbit - fakty. lyrics

Loading...

gosciu z kim walczysz
z wiatrakami
kurwa troche dystansu jestescie zbyt
łatwopalni
zamatiam to
jak sajgon
zwalniam cie dziwko z pracy
z braciakiem robie chaos
i sie nawet nie staramy i sie pali i sie wali
co popadnie
jestes pojebany
twoja wybranka wpadla do nas i wyniosla siniaki
powyginany wychodze z klatuwy ty a jaki
niby mam byc
jesli nie nie chcesz nas karmic to sie nie znamy

brudy to razem
oby tak dalej
wszystko polega na kłamstwie jakimś
burde robimy i nara
gruda rozbija brygady
u nas najwyzej rozbija blokady
szeroki kamien
znajda sie dwa sloty w złotych tarasach gdzie da sie zabic

skaczesz
skaczesz
maszkaro nie marudz
sie nie popisales
niewazne ja zawszе tutaj stalem
czasem trzeba sp+c czasеm spasc
czasem stracic
czasem kraść czasem miazdzyc i nigdy sie nie poddaje

tyty traplife jest dla dzbanow my bardziej jak kamikaze
klade noge ci na szmacie ona mowie zdejmij knage
haha
patrz jak sie wpraszamy gdzie popadnie bez przypalu
wiec cos nakuj bo nie bawimy sie z suchami pyskami

spojrz jak to sie czyni
sm+tne skurwysyny
widzisz raz jest tak a raz jest jak nowotwor sie rozwija
foster kids
niewazne gdzie
wazne ze z nikim
procz rodziny jak ktos obcy przyjdzie to bedzie zużyty

żyj żyj żyj tam a nie robisz cipe
nie rob takiej miny
jo ktos niskie ma too go naprowadzimy lada chwile
jebac psy zapomniales najwyrazniej gdzie nalezymy
to sie nie da uciec
run
wszystkie drogi do paryża
gorzkie głowy
gorsze powody anhedonia
ogien
pokaz mi cokolwiek co by dalo mi choc troche
zoom
k+masz
juz nic mi nie robi bo dawno juz bylo zrobione
daje plamy posrod szmat jak psycholodzy

czego wymagasz
nawet sie nie staram
robi sie samo
twoj akolita kolego amator
a my to elitall
panowie galop
jeden pigeon bym wyslal i by ci wyciszylo zakon
gramy w to hardo
a nie
albo all in albo zawrot jebac male stawki

wybijam z meliny i nie wiem gdzie to jest
kazdy ma w sobie gotowe naboje
dla ciebie to limit dla mnie to biforek
rzydy
latwo sie wami jest upic
kminisz
targa to jakby cie matka upuscila za malolata na glowe
nie dostales supermocy a zolte papiery moze
ganda n+z+ole
gram w monopoly
wzialem to zbyt doslownie popsulem sobie watrobe
oj wiesz co ja bym chcial oj
bedzie ciezko mi wyzdrowiec
lecz moj drogi nic sie nie boj ani troche
stad jest tylko coraz gorzej

sta sta stacki cobblestone
rzucam kamieniami w radiowozy
potem jak mnie zlapia pytaja czy moga pomoc
jebac system wszystko twoja dziwke i twoj cel zyciowy
robie kickflip ta planeta tak szybko zlatuja doby

odbieram komure bzyczy
chyba sie nie polubimy
sorry nie bylo mnie bo polowalem na bliki
chlopino powoli
ty
we na chwile daj mi pesel bo musze zadzwonic
jestem glodny
foster kids
mamy te swoje sposoby

dbam o ganguwe
dbam o nature
dramat jak tylko cos zaczynasz mowic
gramy trapuwe
targa na kurwe
wyrzucamy empetruje do chmury
co ty sie kurwa z pingwinami bujasz ze chodzisz tak troche na boki
czy co
wokol mnie moje upiory i gouda mietowa my to wychylimy po drodze

truchlo
jest chory
znam na to antybiotyk
ja pierdole
nikt nie mowil ze ma byc dobrze ma byc rozpierdolone
rara
ryj
u was mata
brzmi
u nas ani troche
mialem wszy
przynajmniej nie czulem sie w koncu samotnie

samara duzo potrafi oznaczac
ale zawsze oznacza tarapaty
panowie w tramwajach ubrani w krawaty
patrole to na nas zwracaja uwage
6 nad ranem
kazdy z nas jedzie na gape z browarem i jakos to dziala
powoli do piachu czlowieku pierdole twoj poryty kaptur
nie trzeba zakladac

obawiam sie ze sie moze okazac ze moze byc gorzej niz wgl da sie
dlatego codziennie jest znowu ostatni dzis znowu ostatni dzien wykorzystamy
wy nie potraficie dopuscic zadnej informacji chyba ze akurat sie zgadzasz
ty mnie to pomeczy a ty music nosic to caly czas i nawet ci nie przeszkadza

gadamy o niczym
gadamy o zmianach
gadamy o rzeczach co nie mozna gadac
gadacie o c+p+ch
gadacie o autach
gadacie o niczym ale nieciekawym

kiedys zakurwie balista w jakiegos pajaca i od razu umre na starosc
ciebie ktos na placu zabaw zberkowal 13 lat temu i dalej to dziala

targa jak szmata
uwazaj na banas
na nas i balans
bastian dobrze wie jak wami machać
patrz jak to przewracam patrz jak to powinno dzialac
dziwko sie nie staram nawet a jest poskladane
pozdrawiam



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...