azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

orinx - strach przed spaniem lyrics

Loading...

[refren]
strach przed spaniem znowu porył mi czaszkę
to życie leci za szybko, ciągle się boję, że padnę
obliczam następne kroki, jak to zarobić, nim zasnę
tutaj nie znajdę pomocy, muszę nam zrobić wakacje
to raczej nie jest za łatwe, jak dużo +n+lizujesz
ciągle kminię tą kaskę, ty mówisz, że potrzebujesz
w tym kraju myślą, że pomoc to podać dragi na bóle siedzę za długo, z myślami i nagle nic nie rozumiem

[zwrotka 1]
kminie niebezpieczny ratunek, muszę ciągle robić kwit flip
chcę mieć wolność, to się tyczy także moich bliskich
tyle zapierdalam, żeby znów zadziwić wszystkich
kiedy nie zależy mi na tym, chcę kurwa zyski
strach przed spaniem znowu porył mi czaszkę
dziękuję za wyobraźnię, będzie mi dane oszaleć
jak gdybym tego nie pisał, to dawno siedzę na zwale
w mojej głowie siedzi bestia, jak nagrywam wokale
typ od myślenia ma talent, a ten od pokus do frajer
typ od myślenia za dużo, ciągle dostaję zadanie
i każdy siedzi mi w głowie, każdy mi mówi co dalej
gdzie jest ten pokój i środek
to właśnie kminię przed spaniem

[refren]
strach przed spaniem znowu porył mi czaszkę
to życie leci za szybko, ciągle się boję, że padnę
obliczam następne kroki, jak to zarobić, nim zasnę
tutaj nie znajdę pomocy, muszę nam zrobić wakacje
to raczej nie jest za łatwe, jak dużo +n+lizujesz
ciągle kminię tą kaskę, ty mówisz, że potrzebujesz
w tym kraju myślą, że pomoc to podać dragi na bóle siedzę za długo, z myślami i nagle nic nie rozumiem
[zwrotka 2]
nie zasypiam długo i już wiem, że będzie jazda
typy z mojej głowy nie milczą kurwa od dawna
nie mogę ich zabić, uciszyć i to ogarniam
muszę sam ogarnąć receptę, tu chyba kaska
chcę ją zabrać za polskę, tak żeby czas leciał wstecz zabrać moich braciaków, postawić chaty i jeść
najlepsze kurwa homary nie z budy, jebany kęs
no ja serio pierdolę system, kiedy to daje na sie
ja chcę najlepiej dla syna, a nie tornister i leć
nawet nie mam czaisz a z tyłu głowy już jest
to zlepek moich koszmarów, które zamienię na sen
albo to znowu rozpiszę muzyka, działa jak tlen

[refren]
strach przed spaniem znowu porył mi czaszkę
to życie leci za szybko, ciągle się boję, że padnę
obliczam następne kroki, jak to zarobić, nim zasnę
tutaj nie znajdę pomocy, muszę nam zrobić wakacje
to raczej nie jest za łatwe, jak dużo +n+lizujesz
ciągle kminię tą kaskę, ty mówisz, że potrzebujesz
w tym kraju myślą, że pomoc to podać dragi na bóle siedzę za długo, z myślami i nagle nic nie rozumiem



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...