ortega cartel - czy to coś zmienia lyrics
ciągłe szukanie dróg by zdobyć kasę zaczyna mnie nudzić raczej
jestem większy + niby mam się starać? nie w dolarach gadżetami się karać
wizja jest prosta, dobra przyszłość bliskim i sobie, w tym nie zatrać się człowiek
być szczęśliwym, w tym nie zamul się człowiek, jedno życie + wiele opcji by żyć godnie
“i want you in my life” dopowiada po zbicie jest 77 i piter przyszedł
nagrywamy dziś jam, nie myśląc o kasie tak od czasów zakazany owoc facet
nierentowny hip+hop patent, niedochodowy sektor w rapie
czy to coś zmienia, że nie wożę się na felach. bo może się wożę na felach?
ref
czy to coś zmienia, że niе wożę się na felach. bo może się wożę na felach? / x3
czy to coś zmiеnia? że nie wożę się na felach…
ta, jeśli chcesz coś zrobić, zrób to z głową synek, chyba nie chcesz chodzić w koło naprzód, tyłem naprzód
jadę tu kolejną wbitę, zero lansu, bo za kasę wolę kupić bitmastynę, tak
zmieszczę jeszcze jedną płytę, bo za hajs tu mamy studio, a nie szafę na godzinę
mało czasu, ale dalej gryzę. miejsca w chuj, bez browaru noce zimne
ciemny beton, podziemny network, mieścinnie spędzę wieczór z bitem
spędzę wieczór bezczynnie na pozór, zrobię wszystko by od chłodu uciec choć na chwilę
to esencja, muzyka nocą, ciemne zdjęcia, ortega chłopcy, zawsze spoko
jest wkręta + wkręć się pod mikrofon. mamy to już w sercach, nie na pokaz modom
ref
czy to coś zmienia, że nie wożę się na felach. bo może się wożę na felach? / x3
czy to coś zmienia? że nie wożę się na felach…
Random Lyrics
- matheus vasconcelos - tô de volta lyrics
- [gg] young judo - mosh lyrics
- kyahn ely - expectations lyrics
- symposium - fizzy lyrics
- ryfa ri - polo-cockta lyrics
- hazel mak - umbeta lyrics
- semler - chicken lyrics
- downtime (ger) - epitaph lyrics
- drizzy b - plandemie lyrics
- sanjin kovačević - ubila me dosada lyrics