azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

oryginalna obsada "1989" - 13.12.1981 lyrics

Loading...

[nagranie archiwalne: generał jaruzelski]
obywatelki i obywatele polskiej rzeczypospolitej ludowej, ogłaszam, że rada państwa w zgodzie z postanowieniami konstytucji wprowadziła dziś o północy stan wojenny na obszarze całego kraju

[alina pieńskowska]
ula przeprasza, ale dziś nie przyjdzie

[henryka krzywonos]
ula przeprasza, ale dziś nie przyjdzie

[anna walentynowicz]
ula przeprasza, ale dziś nie przyjdzie

[danuta wałęsa & lech wałęsa]
ula przeprasza, ale dziś nie przyjdzie

[gaja kuroń & jacek kuroń]
ula przeprasza, ale dziś nie przyjdzie

[krystyna frasyniuk & władysław frasyniuk]
ula przeprasza, ale dziś nie przyjdzie

[wszyscy]
ula przeprasza, ale dziś nie przyjdzie
ula przeprasza, alе dziś nie przyjdzie

[alina pieńkowska]
to nasze tajnе hasło na wypadek wojny tu
ostatni dzwonek potem milczą telefony już
wieczór zimowy potem gdańsk cichy i spokojny
spójrz jak w szachach czarne robią teraz nowy, groźny ruch
patrz jak na śniegu chroboczą gąsienice, czołgi po ciemku się toczą na pozycje
wszędzie widzę milicję, polują na nas, muszę ratować mu życie, muszę ostrzec bogdana
[henryka krzywonos]
panie sąsiedzie, panie bogdanie, jest na pana zasadzka, obstawili mieszkanie
niech pan wchodzi tu do mnie, tu się robi gorąco, a potem przez okno i na piorunochron

[alina pieńkowska]
ula nie przyjdzie, nie przyjdzie, bogdan, aresztują opozycję
wszędzie pełno wojska, co z nim zrobiliście, gdzie macie bogdana

[milicjanci]
pieńkowska alina jest aresztowana

[refren:]
wolność się kłębi w nas
jak bojowy gaz
horyzont rozmywają łzy
grudzień ma zapach twojej krwi
weź mnie za rękę chwyć
dzisiaj oni albo my

[milicjant 1]
z opozycji nakryliśmy ludzi bardzo wielu
kuroń też złapany, wszyscy byli w grand hotelu
wystawili ich nam jak lenina w mauzoleum
krok po kroku akcja doprowadzi nas do celu

[milicjant 2]
milicja otwierać, otwierać, bo wyważymy drzwi
[lech wałęsa]
otworzymy jak przyjedzie tu co najmniej wojewoda

[danuta wałęsa]
czemu ludzi nachodzicie, jak bandyci, ciemną nocą

[tadeusz fiszbach]
panie lechu wszystko się wyjaśni, nerwów szkoda
pani danuto, tak mi przykro, służę wszelką pomocą

[danuta wałęsa]
jak możecie, jak wam nie wstyd, sukinsyny
zabieracie go na święta od rodziny?
miałam na wigilię odebrać świniaka

[tadeusz fiszbach]
ja pożyczę pani swój samochód, błagam

[milicjant 3]
złapaliście frasyniuka? jest w pociągu do wrocławia
jak to nie ma, co to kurwa, czarna magia?
jak to “zniknął jak kamfora”? lepiej przejdźcie się pod torach, przecież gość nie wyparował, pewnie skoczył gdzieś po browar

[anna walentynowicz]
idę rano do stoczni, a pod bramą są czołgi
widok bardzo złowrogi, ktoś je farbą ozdobił
[bogdan borusewicz]
humor, przeciwnik zbrodni, znów musimy to zrobić
w rękach mamy kamienie, przeciw +rs+nałowi

[anna walentynowicz]
robimy barykady, bramy, mamy węże strażackie
teraz my ich polewamy, znów dzielnie stoimy
znów celnie rzucamy, padnij, incoming

[bogdan borusewicz]
czołg rozwalił bramę, wchodzą na teren zakładu

[anna walentynowicz]
bandyci, nikt nie boi się waszego napadu
to jest zbrodnia, wojsko wysyłacie na nas?

[milicjanci]
walentynowicz anna jest aresztowana

[refren:]
wolność się kłębi w nas
jak bojowy gaz
horyzont rozmywają łzy
grudzień ma zapach twojej krwi
weź mnie za rękę chwyć
dzisiaj oni albo my

[danuta wałęsa]
jak to skąd wracam? ze wsi wracam, świnię wiozę
czyj to samochód? nie wiem, sekretarza partii może
chcecie sobie zajrzeć, chcecie mnie przeszukać?
myślicie, że tam w bagażniku trzymam frasyniuka?

[władysław frasyniuk]
nas tymczasem ludzie ukrywają po mieszkaniach
jak w westernie, jest list gończy, milicja nas gania

[bogdan borusewicz]
utrudniamy jak możemy te poszukiwania
testujemy sztuczki i peruczki i przebrania

[zofia romaszewska]
ludzie prawdy nie znają, władza działa bezkarnie
więc w prywatnych mieszkaniach urządzamy drukarnie

[henryka krzywonos]
zasada numer jeden + jeden numer na mieszkanie

[zofia romaszewska]
przenosimy sprzęty pod ubraniem

[henryka krzywonos]
ja przenoszę najwięcej, nie sprawdzają ciężarnej

[zofia romaszewska]
henryka nosi najwięcej, nie sprawdzają ciężarnej

[henryka krzywonos]
pod siedzeniem w syrence, jakby było przeszukanie
stos bibuły, zawsze jakieś babskie rzeczy na niej

[milicjant 1]
co to jest? co wieziecie drogie panie?

[henryka krzywonos]
yy, kosmetyki, podpaski, damskie ubranie

[milicjant 1]
a, proszę jechać dalej

[]
niezawodny sposób, każdy egzemplarz czyta kilkanaście osób

[milicjant 3]
milicja, otwierać

[henryka krzywonos]
chwila, chwila, tylko się ubieram

[milicjant 3]
a co to jest, co ty masz tam, co tam chowasz?

[henryka krzywonos]
wałek do ciasta, mąż mnie wkurwia, mam go czym traktować
zabieraj to szybko, to wałek z drukarni, mamy szczęście, że porządny ten milicjant, bo było by marnie
ale nie był porządny
pobili mnie do nieprzytomności, w szpitalu dowiedziałam się, że straciłam dziecko

[refren:]
wolność się kłębi w nas
jak bojowy gaz
horyzont rozmywają łzy
grudzień ma zapach twojej krwi
weź mnie za rękę chwyć
dzisiaj oni albo my
wolność się kłębi w nas
jak bojowy gaz
horyzont rozmywają łzy
grudzień ma zapach twojej krwi
weź mnie za rękę chwyć
dzisiaj oni albo my

[bogdan borusewicz]
lechu internowany, jacek aresztowany, władek aresztowany
zima wasza, wiosna nasza



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...