a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

ostrey - marznec lyrics

ostatnio to nie mam weny, brak mi wiary i energii
nie mam nagrywać ochoty, a zima makes me crazy
no bo jej nima, ponury klimat mi wieszczy
nadejście białego zimna, że nawet itlina tu zmarzła do reszty!
rzeknij którędy, pójdę pośpiesznie tu nawet gdzie magia
minęły kolędy, a u mnie zresztą to brzmi jak terapia
płynę jak tilapia, ostatnio ochotę mam tu na rybkę
jak na dinozaura, czasami czuję się niezłym narybkiem
zakrapiam winkiem, czasem cytryną, gdy gorzka prawda
chmura za winklem wygląda za oknem jak cała anglia
taka nostalgia, pogoda ładna mi się tu marzy
może wystarczy spakować rzeczy i gdzieś się oddalić
mój ziomek tu co dzień, rano i wieczór sprawdza zasięgi
ja wchodzę na booking, odległość centrum i co jest od ręki
arrivederci roma, espania, ogólnie to przypał
gdy wokół koronawirus w europie zaczął zbierać żniwa
totalna lipa, brzmi kolokwialnie, jakbym to ujął
gdy połowa śmiga po sklepach, po necie to memy górują
gdzie jest ten papier, odcinam rękę bo jestem z zetgie
ochotę na penne chowam do kieszeni, po nim puste miejsce
wracam naprędce, popuszcam lejce, witam normalność
znoszę tą torbę i kładę na ziemi, pakuję zawartość
jaram się bardzo, składam relację, idzie mi świetnie
gorzej z pakowaniem, ale pożegnanie śniegu czeka wreszczie
i właśnie wtedy nastał moment wierz mi
podążam własnym losem pośród przepowiedni
nie ma tragedii, przyjdzie nam zmarznąc wielka mi prawda
gdy będzie pod górę to się odwrócę i zjadę na sankach!
minął nam sunrise, w nocy robota, więc spałem do pózna
jadę po olę, nawiguj mnie fonie karkonosze kurłaa
to popołudnia jest kwintesencja, gdy widać szczyty
a już na miejscu, nie ma zmęczenia tylko zachwyty
i właśnie wtedy nastał, nastał, nastał moment wierz mi
podążam własnym losem pośród, pośród, pośród przepowiedni

- ostrey lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS