a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

ostry - oscarowe role lyrics

[zwrotka 1: kafar]
los rzucił mnie tu – wwa, ursynów
miasto grzechu, hajsu, niespełnionych snów
jednak ja, na przekór mu ten sen spełniłem
kocham, co kochałem, jestem tym, kim byłem
to kwestia wyboru, wzoru, konsekwencji
pokolenie daj-daj i wiecznych pretensji
siedzą lenie w domach w przepoconych gaciach
i nie widzą jak im życie ich własne spierdala
też bym chciał ten hajs, hajs, proste, ziomek
ale to nie on mi się kojarzy z domem
ale to nie sos, sos jest tu moim celem
pasja, rap, rodzina i przyjaciele
mówisz, że niewiele, dla mnie to spełnienie
nie będę się kłócił, wierzę w to co wierzę
tu mam swoją rolę, tu mam swoje miejsce
a ty tylko więcej, więcej i więcej

[refren: ostry]
oscarowe role, które co dzień odgrywamy
życie płaci za nie szczęścia momentami
oscarowa rola bez błysków i fleszy
jeśli w niej się odnajdziesz, to najbardziej cieszy
oscarowe role, które co dzień odgrywamy
życie płaci za nie szczęścia momentami
oscarowa rola bez błysków i fleszy
jeśli w niej się odnajdziesz, to najbardziej cieszy

[zwrotka 2: ostry]
babcia mi mówiła – “najważniejsze w życiu zdrowie”
nie zapomni o tym, ten co w ciężkiej jest chorobie
życie samo decyduje, kasting jest tu zbędny
świat jest tak zepsuty, ale jakże piękny
musisz przyjąć, co ci daje i odegrać jak najlepiej
bananowe dziecko albo żula w sklepie
w więziennej scenerii lub królestwie rozpusty
kiedy brzuch jest pełny albo gdy jest pusty
słuchaj mnie mordeczko, to nie puste gadki
ludzi często przerasta rola ojca albo matki
więc dzieciaki grają w życie, a nie w piłkę
bo dorosłość złapie ich za chwilkę
trzymam za was kciuki, patrząc na to z boku
by ominął was scenariusz kraty albo dachu bloku
czasem sam wybierasz, często życie zmusza
żeby przyjąć rolę według jego scenariusza

[zwrotka 3: michrus]
szanuj to, co masz, bo życie to nie gra
tak łatwo nie poznasz, co prawda, co fałsz
nie cofniesz momentu, bo ci to na rękę
nie miało prawa się udać jak nawinął kękę (aaa!)
nie korzystaj z map
podążaj swą ścieżką, korzystaj do cna
co przyniesie los? los na twojej drodze
wszystko kiedyś się zakończy i musimy odejść
nie brnij bez potrzeby tam, gdzie iść nie musisz
chociaż być kimś innym w cudzych oczach kusi
pozostawaj sobą, nie udawaj kogoś
nie zachowuj się jak flaga, skończy się to srogo
wypełnij swą misję, bo każdy ją posiada
nie zakładaj maski, co drugi ją wkłada
czytaj między wersami to, co najważniejsze
to, co da ukojenie i prawdziwe szczęście

[zwrotka 4: rest]
rodzisz się mały, bezbronny, tak wszystko się tu zaczyna
i od razu się zbroisz tak, by cię los nie zatrzymał
chcesz dalej iść w nieznane, świat ten zdobywać
ja taki sam jak ty, dlatego czujesz ten klimat
zazwyczaj przesiąkasz złem, a to co dobre omijasz
nauka, każdy po latach wspomina
ile to w życiu nie spieprzył, chociaż niejedna jest chwila
że łezka dalej jest w oku, gdy tak prawdziwa jest przyjaźń
docenić zawsze po stracie, nasza natura
bóg dał ci serce byś kochał, rozum byś sk-mał
rozumiał to, co istotne, choć tak odległe
jak ćma, co leci do światła jak dziecko we mgle
my ten labirynt “życie” nazwany pięknie
niejeden szedł po nitce i go rozczarował kłębek
przyznać do bólu, przeprosić, to takie ciężkie
d37, rest, tekst ten napisało serce

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]

- ostry lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS