a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

ottlik - dane osobowe lyrics

refren:
strumień słów, gadka jak woda – przezroczysta
muszę być najlepszy, jakbym startował w igrzyskach
mój zapał nie zgaśnie, jakby na niego lała się benzyna
niedowiarki niech zobaczą, jak życie wygrywam
setki głów, wybuchnie zaraz, ja to terrorysta
nie będzie co zbierać, bo pozostaną zgliszcza
nawinę pod każdy bit, dobrze go wykorzystam
a teraz zrymuję do imienia i nazwiska

zwrotka 1 [ottlik]:
mam 19 lat, robię rap, jestem mateusz
daję teraz ludziom ogień #prometeusz
uspiłem waszą czujność, jak jakiś morfeusz
a pobudzam was, gdy na bit wejdę już
mam swoją nić, która prowadzi mnie przez labirynt #tezeusz
jestem jak posejdon, bo wypluwam morze słów
nie będę stać w miejscu, to zwali cię z nóg
muzyka jest w mym sercu, nie oddam jej, choćbym miał na gardle nóż
jeszcze będę najlepszy jak orfeusz
weź typie lepiej pokłon mi złóż
suki wokół mnie, ranią bardziej niż kolce róż
ale ja je zdmucham jak z mebli kurz
robię taki ruch, to mój animusz
łapię za ster i obieram z wiatrem kurs
nie wiem czemu, ale mów mi młody perseusz
wyczytałem sobie to w gwiazdach #ptolemeusz

zwrotka 2 [ottlik]:
większość znajomych mówi na mnie ottlik
po bitach sobie latam, jak jebany lotnik
wycisne ostatnie poty, aby hajs zarobić
chcę być w tym dobry i budzić podziw
by na moją cześć postawili pomnik
wżeram się w rap jak w drewno kornik
włącz swój radioodbiornik, puść to na cały głośnik
niech to usłyszą wszystkie podwórka i bloki
jak janek się wkurwiam, ale przeważnie jestem słodki
wchodzę na sam szczyt, jak na pierdolony
olimp
dupa boli, tych co mają ze mną konflikt
nie znaczą nic w moim życiu, bo to zwykłe pionki
daję tłuste zwrotki, jakbym miał masę kalorii
wyciągnij wnioski, kto tu jest wiarygodny
teraz słuchaj, bo to przejdzie do historii
jaraj się tym jak lasy w amazonii

- ottlik lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS