azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

oxon - chory lyrics

Loading...

[intro x1]
siemanko, jestem oxon
to jest onetake #4
długo wyczekiwany
przynajmniej przeze mnie

[verse 1]
wychodzę na miasto z majkiem, bo się chcę na mieście tłuc
wchodzę w to jak w cypher, żeby wreszcie poczuć dreszcze móc
jestem chory, skory by rzec ci, że żeś panie jest buc
jestem chory, notorycznie winię przepalenie płuc
dbam o linię, nie jest żadna, jak widzisz krzywa
mam bulimię, cięgiem łaków zjadam i nimi rzygam
tępie tę tępotę, ich tok myślenia śliną spływa
cierpisz na ślepotę, nie powiesz, że tego nie widzisz chyba
chcę śmieszną dwójkę, jesteś sprośny demonik
nie radzisz sobie z mózgiem, jesteś johnny mnemonic
chorzy na pomidornie ludzie z mordy czerwoni
tej hordy nie wyzwoli nawet czorny melonik
i znowu wpadam, patrz zaraz jak ich zachwycę
nie jestem jak typ, co by się sprzedawać se wkłada w klipach cycek
pierwsza liga, dla mnie to liga wice
brat, ja gdy na bitach siadam zapadam na pizgawicę

[pre-hook x2]
rzucam swe ch0r- pociski na mównicach
widzę wrogów swych jak ich chwyta kurwica
idź i przekaż wszystkim na ulicach
choroba rządzi wokół wszystkim #gruźlica

[hook x2]
niepotrzebna mi terapia
niepotrzebny mi konował
jeśli już mam coś wyjaśniać
robię co mi się podoba

[verse 2]
yo, opinię twoją z ziomkiem dawno już mam w dupie, ty
niosę ci szczepionkę, weźcie z ziomkiem na zakute łby
masz omamy przywidzenia, jakieś mokre głupie sny
jako lekarz mam diagnozę, jesteś chłopie stuknięty
no, co, jeszcze ci mało, potrzebny ci może jest antybiotyk?
widziałeś taty foty? w pamięci masz zły dotyk?
znany motyw, po polsku bez syndromu poligloty
przykro mi to stwierdzać ziomuś, masz wszystkie symptomy cioty
jadę po ciebie ambulansem
bo schronisko dla zwierząt poprosiło “daj mu szansę”
wziąłem twe organy gdzie leżą śmiertelnie chorzy
stwierdzili, że wolą umrzeć jak mam w nich coś z ciebie włożyć
większość uzna kontakt z tobą za straszliwy pech
siejesz głupotę, myślałeś że to zaraźliwy śmiech
jesteś beznadziejny pacjent, każdy chujnię w tobie węszy
nawet owsiak robi akcję “niech to umrze, bo się męczy”

[hook x2]

[outro x1]
przepisuję: paracetamol, amol, ketanol
wszystkim paniom i panom
co rano i na dobranoc
żeby się lepiej spało, wstawało
i żeby wszystkim siano zgadzało się w chuj!



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...