a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

pałac - dwie twarze lyrics

[intro]
zajebisty bicik
to jest dopiero trzecia nuta

[zwrotka]
niewiele jeszcze przeżyłem
minie trochę zanim zgasnę
ojciec zostawił rodzinę
będę pamiętać to zawsze
jak ci kiedyś ktoś podpadnie
przypomnij se święte słowa
umrzesz sam, rodzisz się sam
nie słuchaj innych tylko wołaj
jak ci gościu coś nie pasi
nie musisz się podlizywać
jak coś wyjdzie będziesz ziomem
a jak nie to każesz spływać
takich ludzi jest od groma
szanuję niewielką garstkę
każdy wie o kim jest mowa
tylko nimi tu nie gardzę
wolniej muszę tu nawijać
bo nie każdy jest gotowy
że istnieje taki pałac
który system rozpierdoli
to cię buja jak piguła
ktoś już chyba tak nawinął
co ma w dupie cała rap-gra
bo to będzie gruby hit, gość
muszę trochę zwolnić
za dużo chcę nawijać
ale jak się pohamować
jak dopiero się zaczyna
czuję że to będzie grube
każdy ziomal się napala
wszyscy mówią, że za chwilę
na billboardzie będzie pałac
to cię kręci i podnieca
że to mi akurat wyszło
jeszcze kiedyś byłem blisko
a za chwilę pierwszy klip
co to się szybko potoczyło
sam w to dalej nie dowierzam
choć nie jestem wyjątkowy
to nawijka mi się skleca
ogarniasz to? ogarniasz
tak to pałac tu nawija
to ten łysy, to ten chamski
z niego to jest wielka świnia
chociaż w sumie jak mu wyszło
to zostanę jego ziomem
weź się goń ty atencjuszu
jedna przyjaźń, jeden ziomek
tak, byłem u psychiatry
podobno mam deprechę
odkąd nie mam już dziewczyny
zaczynam żyć trochę lepiej
to nie będzie osobiste
nie chcę rzucać nazwiskami
trochę się w tym zajebałem
pozdro dla wszystkich k-matych
ludzie, ludzie, mam dwie twarze
jestem miły trochę rzadziej
jestem wredny, się nie kryję
jak masz problem no to wypier
dobra, dobra, nie przeklinam
bo za bardzo nie wypada
przecież jak to wszystko wyjdzie
to usłyszy moja mama

[outro]
o jezus
dobra
no i tu już koniec

- palac lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS