pałac - katowice lyrics
[intro]
dzięki mati
i sorry, że ci się tak się wjebałem rano na chatę (mam się drzeć?), ale życie to życie
[refren]
elo, elo, lecę w melanż i nawijam szybko (szybko)
rozpierdalam innych typów, pijmy tylko czystą (czystą)
palę szlugi, ludzi tłumy, to nie lodowisko
kiedyś gruby, dzisiaj łysy i to nie jest wszystko (wszystko)
[zwrotka 1]
byle kogo ja nie lubię, palę bobę, piję wódę
kręcę melo, tak jak lubię, igor wino, to jest grube
w katowicach zajarałem, tak ej, ej
prawie zgona zajebałem tam (wiesz o co chodzi)
kilku typów najebałem, o sorry, coś pojebałem
rozjebałem rapgrę i wyglądam jak big boy
jak coś ci nie pasi ziomuś, no to lepiej wyjdź stąd
bit gorący się nie studzi, palę tylko winston
[refren]
elo, elo, lecę w melanż i nawijam szybko (szybko)
rozpierdalam innych typów, pijmy tylko czystą (czystą)
palę szlugi, ludzi tłumy, to nie lodowisko
kiedyś gruby, dzisiaj łysy i to nie jest wszystko
[zwrotka 2]
wszyscy mają za skurwiela, każdy ziomuś ubolewa
gdzie ta gadka się nie zmienia, chyba to jest wielka ściema
odjebałem dużo syfu, w moim tekście zero kitu
mało kto mnie dzisiaj lubi, wyjebane, jebać głupich
Random Lyrics
- luciano messenjah - alpha and omega lyrics
- brookfield duece - swervin lyrics
- h. hawkline - impossible people lyrics
- paul partohap - elevate lyrics
- jonny polonsky - love lovely love lyrics
- hash tag - юла (yula) lyrics
- colle der fomento - noodles lyrics
- cloud mac - ultraviolet lyrics
- chasing the sun - okra lyrics
- cody canada and the departed - starin' down the sun lyrics