
palmy (pl) - miasto śmieci lyrics
Loading...
bezdech dat, bezdech mój
niecierpliwie odliczam tramwaje do snu
zerkam na profil duch
czy twój status zmienił się na dostępny już?
pomówmy sami, pomów mnie o brak granic wędrujących w głąb
neonowych klątw
absorbowani poniedzielnymi łzami kwaśnych deszczy rok
próbujemy zamknąć wciąż
ciągle chcę więcej i szczerze nie widzę narzędzi w mej ręce
skazani na życie w mieście przetapiamy śmieci w powietrze
zdradź mi jak plany snuć
gdy koncepcje obrastają w trujący bluszcz
przyjmij strach, nie brnij już
nie każ sobie przebijać się głową przez mur
ciągle chcę więcej i szczerze nie widzę narzędzi w mеj ręce
skazani na życie w mieściе przetapiamy śmieci w powietrze
Random Lyrics
- bgbarry - doping lyrics
- john sakars - insects are awesome lyrics
- yung lince - atirador freestyle lyrics
- tiehan, cozysocozy - bizaneez lyrics
- гидра (younggidra) - 3pill lyrics
- the government of the kingdom of titan - do you hear the people sing lyrics
- tytrack - jumbotron shit poppin’ (drake cover) lyrics
- grime - let freedom ring lyrics
- dame (sk) - lóve znamenajú lyrics
- gola gianni - blaue pillen lyrics