azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

paluch - droga to cel lyrics

Loading...

[intro]
yeah, to jest kurwa poznań piątkowo, biuro ochrony rapu, cały czas

[zwrotka 1]
droga to cel, nadal nie widzę jej końca
chyba, że celem był by tylko hajs i fame (to mam)
dla ciebie siedem zer to wymarzony orgazm
chociaż przy sześciu łykałbyś jak sasha grey
diament na ścianach i godzinach, bezel bez kamieni
jak johnny cash wszyscy są tu poranieni
butelka za butelką, od imienin do imienin
tylko ksywy są w obiegu, bo wszyscy bezimienni
stałeś się starą szkołą, choć to tylko bez cel (85)
wielu łaków leci, jak z czata gpt
jak fotowoltaika męczą bułę jak newsletter
chowaj pożyczoną kietę, bo ci to kurwa zerwę
ja w podwórkowym bik+u mam wyjebaną zdolność
wieczna fabryka hitów, nic na siłę mordo (wciąż)
buty z betonu, lecę w nich dwudziesty rok
jeden z największych w historii, chuj mnie obchodzi kto jest goat

[refren]
droga to cel, to nie metafora suko
jak jest problem, to zdmuchuję go jak piórko
walka o życie a nie sos
droga to cel a nie sos
droga to cel, to nie metafora suko
jak jest problem, to zdmuchuję go jak piórko
walka o życie a nie sos
droga to cel a nie sos (jo)
droga to cel, to nie metafora suko (0+6+1)
jak jest problem, to zdmuchuję go jak piórko
walka o życie a nie sos
droga to cel a nie sos
[zwrotka 2]
chciałem uciec od samego siebie, być kurwa artystą (jestem)
ale ulica całe życie jest za blisko (całe życie)
ale podwórka kocham tak jak one mnie
twój ulubiony raper mówi do mnie ‘szef’
ja szefem być nie umiem, przez to mówią o upadku
bor to nie cela z więźniami kontraktu (proste)
każdy na swoim, z miłością błogosławię
bez was nie ma tego crew, zarabiajmy gruby papier
chciałem być jak zwykły tata, jak typy pod krawatem
dzieci ze świetlicy zabierać ostatnie
ale jestem niezwykły, każdy posiłek jemy razem
superbohater, wystarczy by było normalnie
za mną długa droga, porażki są jak save+y
wbiłeś do gry ale tylko na testy
wbiłeś do gry, chyba zapomniałeś maski
droga to cel, ty dojeżdżasz do przepaści

[refren]
droga to cel, to nie metafora suko
jak jest problem, to zdmuchuję go jak piórko
walka o życie a nie sos
droga to cel a nie sos
droga to cel, to nie metafora suko
jak jest problem, to zdmuchuję go jak piórko
walka o życie a nie sos
droga to cel a nie sos (jo)
droga to cel, to nie metafora suko (0+6+1)
jak jest problem, to zdmuchuję go jak piórko
walka o życie a nie sos
droga to cel a nie sos



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...