azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

passki - cena lyrics

Loading...

[produkcja: p.a.f.f.]

[intro: zbuku]
cena, którą płacisz za to, by być sobą
diabeł ciągle kusi, by zjeść zakazany owoc
czasem każdy chciałby tutaj zacząć coś na nowo
czasu nie cofniemy i to jedno, co wiadomo
cena, którą płacisz za to, by być sobą
diabeł ciągle kusi, by zjeść zakazany owoc
czasem każdy chciałby tutaj zacząć coś na nowo
czasu nie cofniemy i to jedno, co wiadomo

[zwrotka 1: bosski]
coraz mniej k+mpli, coraz mniej przyjaciół
cena, jaką płacę za trzeźwość, wartość i normalność
coraz mniej wyświetleń, spadają zasięgi
cena to za ambitne treści i wybór, aby być niezależnym
coraz tu więcej mam satysfakcji z pasji
kiedy lecę wolny, jestem spokojny, olewam rapy dla kasy i sławy
co się tu liczy dla mnie? co wypełnia grafik?
wspieranie nutą i dobrym słowem świadomych słuchaczy
moje sk!lle + levеl up
oto income z pracy od lat
latam wysoko, pasji moc znam
falami, głośno, taki to plan
falami, mocno skaczę po nocach
z błahych powodów nie płaczę do boga
nie muszę się wam zawszе podobać
szczery dla siebie znalazłem szlak
[refren: zbuku]
cena, którą płacisz za to, by być sobą
diabeł ciągle kusi, by zjeść zakazany owoc
czasem każdy chciałby tutaj zacząć coś na nowo
czasu nie cofniemy i to jedno, co wiadomo
cena, którą płacisz za to, by być sobą
diabeł ciągle kusi, by zjeść zakazany owoc
czasem każdy chciałby tutaj zacząć coś na nowo
czasu nie cofniemy i to jedno, co wiadomo

[zwrotka 2: bosski]
ja tworzę treść, którą życie mi opowiada
płynę falami na membranach
prosto z ulicy w undergroundach działam
burza i deszcz zmyły fałsze i ponure stada
szkoda mi czasu, by chałturę dawać
a w zamian budować górę siana na was
na skórze dreszcz, kiedy ten przekaz wam mogę dawać
kiedy tej weny moc co dzień zmawia
kiedy w tym transie tworzę dla was
i cały gniew znika, powraca satysfakcja
pewien swego na kolejnych trackach
sram na zasięgi i opinie łaka
dylemat trudny, ale każdy płaci za wybór
wielu k+mpli traci dla wygód
wielu fałszywych braci ma tylu
że kiedy kryzys do domu zapuka
zostaje sam, lecz jest nauka
zapytaj serca, czego tu szukasz
i nie patrz nigdy na opinie głupka
jaką cenę zapłacisz za wolność?
jaką cenę za oświecenie?
nie daj się nigdy trzymać pozorom
to przywiązanie zmieszane z pragnieniem
jaka cena, by przestać być cieniem?
jaka cena, by wrócić na ziemię?
jaka cena, by wygrać z cierpieniem?
jaka cena jest dobra dla ciebie?
[refren: zbuku]
cena, którą płacisz za to, by być sobą
diabeł ciągle kusi, by zjeść zakazany owoc
czasem każdy chciałby tutaj zacząć coś na nowo
czasu nie cofniemy i to jedno, co wiadomo
cena, którą płacisz za to, by być sobą
diabeł ciągle kusi, by zjeść zakazany owoc
czasem każdy chciałby tutaj zacząć coś na nowo
czasu nie cofniemy i to jedno, co wiadomo



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...