a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

passki - fentanyl lyrics

[zwrotka 1: bosski]
nie pal głupa, bo będzie biba
jebie rura głośno, wybacz
bosski, paff, krak + polsko, witaj
chcą tu biletu, ale ja mam vip+a
man a badman, a nie neofita
połamane rymy, karabiny na głośnikach
fifa+rafa i nabita pełna fifa
wsadź sobie ją, ziom, i jedź na biwak
olewam dragi, olewam alko
ja jestem inny jak donnie darko
masz pióra w dupie? zaboli gardło
każdy poleci kabotyn, szambo
bosski i paff znów grają dziś hardcore
to nie podziemie, my mamy balkon
czysta esencja, nie ma to tamto
niech sobie z ralphem nagrywa falcon
żart + bez hejtu, żyję bez lęku
nie widzę przeszkód, nie biorę leków
zbyt wielu łaków, buraków, fejków
pustych i tłustych klientów trendów
ja z boysbandu typów niegrzecznych
rap pełen treści, nienawidzę bredni
karawana drętwych pogrzeb ma na pętli
na poziomie, ziomie, powracają mocne bębny
[refren: bosski] x2
mo+mo+morda, dzbany
wyłączamy was jak fentanyl
opętanych plaga na fali
egzorcyzmy krakiem na amen
morda, morda, dzbany
wyłączamy was jak fentanyl
opętanych plaga na fali
egzorcyzmy krakiem na amen

[zwrotka 2: bosski]
ten styl to muzyka dla was na weekendy
kręty ten szlak, ale owoc piękny
słuchasz + dzięki, dobry masz gust, wierz mi
czas tu przewietrzyć ten klimat zatęchły
szybki piknik elektroniki
riki+tiki, nie narkotyki
po co mi je, jak umysł mam zryty
wystarczająco, by robić hity
bal na trzeźwo, robię treningi
nie jak lemingi, kroczę na szczyty
raggam+ffin z dodatkiem chrypy
stary to bosski pod nowe bity
głęboka woda, zobacz, brak tu pustych baśni
świat brudnych dropów, kotów oraz tłustych panczy
i na nic żmudny opór tych przytrutych kapci
trochę to gen z versus millenialsi
[refren: bosski] x2
mo+mo+morda, dzbany
wyłączamy was jak fentanyl
opętanych plaga na fali
egzorcyzmy krakiem na amen
morda, morda, dzbany
wyłączamy was jak fentanyl
opętanych plaga na fali
egzorcyzmy krakiem na amen

- passki lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS