passki - uliczny oldskool lyrics
[refren: bosski] x2
doliniarz, diler, zakapior, raper
kibic, złodziej, alfons, fałszerz oraz gangster
wałkarz, kasiarz, lichwiarz, bramkarz, mocny fighter
wielu z tego ma doktorat, chociaż nie istnieje papier
[zwrotka 1: bosski]
sukinkot z ulicy zawsze leci do spodu
on nie wychodzi wcześniej, jak zawiną was obu
lecz mądra głowa to podstawa, dlatego do tego cię namawiam
byś nie narażał swego życia, kiedy stawka jest tego nie warta
ulica uczy mądrych i pogrąża głupich
debile kabotyni krzyczą i robią huki
pod podłogą trupy, przypał, blizny, strupy
nie używałeś mózgu, jeszcze życie cię nauczy
nigdy nie chciałem szkodzić, lecz ceną był dobrobyt
i o tym leci tekst ten z mą weną hip+hopowy
kontrolę stracił demon, nade mną byt to nowy
lecz państwo to przestępczy pokémon wyborowy
zmęczeni ciągłym upiornym trudem
tęsknimy za tym, żeby robić rzeczy grube
chyba za długo trwają dni chude
może tym pierdolnąć i stać się robin hoodem
administracji i urzędów kłody rzucają głowy strute
do spodu ciągną hajs i zdrowie, kopia kopii, klony głupie
możesz jebać system lub on będzie jebał ciebie
i nie ma innej opcji i to niestety pewne
to nie jest nasza wina, więc nie niszcz zdrowia gniewem
z uśmiechem wybierz drogę i ponieś tego cenę
ulica mnie uczyła, że przyjaźń to podstawa
bo nie wyciągnie z piekła kasa ani sława
i kiedy będzie dramat, to bratnia dusza pierwsza
z pomocą tobie przyjdzie i oto moja pointa
[refren: bosski] x2
doliniarz, diler, zakapior, raper
kibic, złodziej, alfons, fałszerz oraz gangster
wałkarz, kasiarz, lichwiarz, bramkarz, mocny fighter
wielu z tego ma doktorat, chociaż nie istnieje papier
[zwrotka 2: bosski]
dragi, baty, dziwki, szmaty
ostre jazdy, pliki, blaty
wały, wpadki, zyski, straty
przegra ten, który wykpi braci
żyją w baśni, filmy w bani
narcos+srarcos, pojebani
zasad brak, bo mają je za nic
trafi szlag was, skończycie sami
dobrze wiem, z kim trzymać sztamę
mam przyjaciół wciąż tych samych
w tych co odeszli + wyjebane
respekt, przyjaźń ponad hajsem
prawda przyjdzie zawsze z czasem
kto jest szują, a kto asem
kto jest kotem, kto jest szlaufem
wygra ten, który zadba o pasję
wielu ulica wessała bez reszty
niewielu jednak potrafi to przeżyć
niewielu widzi, gdzie prawda leży
robią przypaly i sięgają gleby
wielu młodych berety ma sprane
zamiast autorytetów, szkoliły ich k+n+lie
uwierz mi + nieistotne, czy siejesz ostry zamęt
ja karmię was przesłaniem i żyję zgodnie z planem, amen
[refren: bosski] x2
doliniarz, diler, zakapior, raper
kibic, złodziej, alfons, fałszerz oraz gangster
wałkarz, kasiarz, lichwiarz, bramkarz, mocny fighter
wielu z tego ma doktorat, chociaż nie istnieje papier
Random Lyrics
- jeff redd (tr) - ağlarım* lyrics
- nomark - n.e.b.o lyrics
- people 1 - ゴースト (ghost) lyrics
- niletto - на посту (at the post) lyrics
- local natives - desert snow lyrics
- oliver ttree - better beginnings lyrics
- abyssmyth - melodramatic lyrics
- tefani - dön lyrics
- cetti - keep callin lyrics
- tashka - complicated lyrics