passki - wary-j lyrics
[produkcja: p.a.f.f.]
[zwrotka 1: bosski]
płynę i płynę i płynę, nocny wodzirej
f+gasów zostawiam w tyle
mi niepotrzebny jest bilet ani opaska
ani że “wchodzę na chwilę”
lokalny wokalny k!ller, wibracji powabnych diler
wyjmuje spod lady sztylet
zakończę pogardy wylew
vip+em jestem i byłem
nie robię wiksy dla picu, nie chcę zachwytu
niesie mnie moc po chodniku
co się tak gibiesz jak kikut do tańca, bziku?
chcesz gruby lot, to się przyłóż
tu nie ma fałszu i kitu, prawdziwe brzmienie
prawdziwa moc dynamitu
schowaj sobie pitu+pitu, lelum polelum
do swego, mordo, odbytu
[refren: bosski] x2
ziomy mi mówią “wary+j”
bawię się, jakbym był w rio
kluby poznałem na wylot
prowadzi mnie autopilot
pierdolą: “bosski odpłynął”
wydają sądy, się mylą
f+ck’a pokażę debilom
na trzeźwo balet, upajam się chwilą
[zwrotka 2: bosski]
wiksa to tłusta, dancefloor wita, białe tango
ona ma takie usta, że połyka całe mango
jak roentgen i l+stra, przecież to wypas, stale hardcore
banknot niepotrzebny mi, mnie kojarzy każde miasto
jak benjamin b+tton jestem ciągle coraz młodszy
świniom marzy się mój baton, jednak ja nie mam ochoty
z każdym rokiem więcej werwy mam niż szczylów całe hordy
wyhodowały mnie wiksy, ale lat dziewięćdziesiątych
[refren: bosski] x2
ziomy mi mówią “wary+j”
bawię się, jakbym był w rio
kluby poznałem na wylot
prowadzi mnie autopilot
pierdolą: “bosski odpłynął”
wydają sądy, się mylą
f+ck’a pokażę debilom
na trzeźwo balet, upajam się chwilą
[zwrotka 3: bosski]
mamy moc jak trotyl, mic’a, mikser, dwa laptopy
wyjebane w trendy, mody i na co jest teraz popyt
bo chałtury i głupoty piorą beret, łatwa kasa
mają w sobie tyle szyku, co w nocnym klubie bardacha
na odmułę szybka blacha, gdy w klubie zobaczę łaka
ogólnie to szafa gra i lecimy tu do rana
nie potrzeba mi dilera, mnie zabiera sportu fala
po pijaku chcesz bełkotać? zatem szybko wypierdalaj
[refren: bosski] x2
ziomy mi mówią “wary j”
bawię się, jakbym był w rio
kluby poznałem na wylot
prowadzi mnie autopilot
pierdolą: “bosski odpłynął”
wydają sądy, się mylą
f+ck’a pokażę debilom
na trzeźwo balet, upajam się chwilą
Random Lyrics
- aarne, bushido zho & markul - moscow lyrics
- post-dukes - такмакъёс (takmakjos) lyrics
- 1d1r - mona lisa lyrics
- me rex - halley lyrics
- diya britto - up, down, inside, out lyrics
- jasmine jethwa - hurt lyrics
- nvlo - neuroancestral lyrics
- aline barros - mulher samaritana lyrics
- harry burleigh - steal away lyrics
- danyaaudiopunk1, xan doppo - saucemaker lyrics