azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

patokalipsa - kadłubek lyrics

Loading...

[verse 1]
[eszet]
kolejny dzień, kolejny dzień, kolejny sm-tny dzień
kolejny dzień, nie wstanę dziś lewą nogą
prawą też nie, mogę tylko skinąć głową
i przywitać z uśmiechem moją czarną służącą
która zupą gorącą karmi mnie na siedząco
[eripe]
już południe, dzień wiele wyzwań niesie
energią tryskam choć to nie przystań w lesie
na wyciągnięcie ręki, szczęście ucieka przed nami
trzymaj kciuki za resztę, by boga za nogi złapali
[eszet]
w słuchawkach “step by step”, chce się przewierać nogami
pot z czoła przecierać pięściami, śmigać jak wilk lasami
opadają ręce, wezmę się w garść, jedna chwilka
zawsze dojdę do celu, gdy mnie poniosą jak wilka
[eripe]
środkowy palec, dla tych, którzy chcą, bym się stoczył
lepszy wróbel w garści niż przetarte ze zdumienia oczy
biegną po lepsze, chcą więcej niż pomocna dłoń
biegną, kolana drżą ręce, pot oblewa skroń

[hook: eszet/eripe]
kadłubek, istota bez rączek i nóżek
moje ciężkie życie, ciągle pchają mój wózek
kadłubek to stan umysłu i charakter twarzy
choć nie ma rączek i nóżek to na bank wciąż marzy



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...