azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

patryk siemek - napad lyrics

Loading...

pytasz “co tam” u mnie mordo+ mówię, że jak zawsze
chodzę sobie dumnie jakbym chodził jakimś walcem
wszyscy są zdziwieni, że ja już zarabiam papier
a ta twoja znowu pyta czy zostanę jej chłopakiem
ej nie do końca, muza, ziomki, kosz+ u mnie tak to se wygląda
głos mam taki jakbym właśnie zawalił wodospad
trochę śmieszne, że tym głosem się podjara cała polska

ref
uuu całe życie faza
sorry mała mówiłem, że czasem mi odwala?
robię sobie skandal potem będę znów przepraszał
i na serio czasem myślę, że to już duża przesada
ejjj to jest napad, oddawaj swoje serce obiecuje nie odstawiać
a jak kiedy coś ci zrobię to się proszę nie zamartwiaj
bo się znowu stanie tak, żе będziemy razem płakać
przeraża mniе czasami moja mono tematyka
ciężko śpiewać o czymś innym gdy się cały czas wygrywa
i nie mówię tak dlatego, że mam wywalone ego
tylko mówię to, ponieważ se rozwalam od małego
znasz mnie lepiej niż ja siebie
będąc z tobą jestem w niebie
dla ciebie zatrzymam czas
szkoda, że ty tego nie wiesz
muza to jedyne co mi chodzi po głowie
kiedyś na mej ścianie będą płyty platynowe
i se wejdę na ten szczyt+ po prostu to zrobię
to jest napad na tracku
rozwalam bo mogę
polej+ lipton ice tea
beethoven+ głuchy na rady
słuchają i buja się każdy
to młody mozart i młody patryś

bridge
wejdę se na bity+ świeży jak orbity patrzcie jak to robić (ej)
wejdę se na bity+ świeży jak orbity patrzcie jak to robić
patrzcie na mnie wszyscy!

ref
uuu całe życie faza
sorry mała mówiłem, że czasem mi odwala?
robię sobie skandal potem będę znów przepraszał
i na serio czasem myślę, że to już duża przesada
ejjj to jest napad, oddawaj swoje serce obiecuje nie odstawiać
a jak kiedy coś ci zrobię to się proszę nie zamartwiaj
bo się znowu stanie tak, że będziemy razem płakać
próbowałem rzucić kiedyś se na bok marzenia
ale żyje marzeniami, więc się tego zrobić nie da
rap, ziomki, scena
dom, kosz i siema
mam jeden schemat, który się już raczej nie pozmienia
dobra maniera+ leci wwa melanż
udaje rapera+ masz oczy jak ocean
topię się w nich, od samego patrzenia
niczego nie chce bardziej jak żeby to wyszło
bo w sumie to chciałbym żyć tylko muzyką
i pytasz, “dlaczego?” i ja nie znam odpowiedzi
to jest po prostu moje i się to nigdy nie zmieni
na moim koncercie+ niech szybko już będzie
zrobię to pogo+ zrobię to wreszcie
rozwale głośniki, połamie se ręke
siemek



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...