a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

patryk wachowiak - za bardzo jestem lyrics

brat z pogardy zazdrości komuś wejścia na szczyt
pewnej apatii z racji która musiała wyjść za drzwi
dumę chowaj w buty, dołącz do kretynów
którzy mają wymóg, piją po szklaneczkach ginu
ale nic na przymus, serwuję rap na wynos
mam więcej płynu w mózgu, niż koks mięśni z kreatyną
w rękawie nie jeden as leży, czeka na moment
by wjechać i wygrać, zgarnąć to co moje
w żyłach czysty ogień, huta już wymięka
mam flow tak ostre, że bez trudu przetnie ścięgna
wbijasz mi nóż w plecy, prace chcesz uprościć
później czegoś chcesz, miej trochę moralności
jedyne co ci dam, to fakiem między oczy
a sępy jak ty, na sam widok mają dosyć
z rapu magisterka, masz się za renegata?
a zamiast cisnąć na harleyu, pchasz swojego fiata

za bardzo jestem twardy
byś mógł mnie ścisnąć w garści
za bardzo jestem jasny
byś mógł mnie czymś zaćmić
za bardzo jestem inny
byś mógł mnie uniewinnić
i za bardzo jestem sobą
nie chce zmieniać się w nikogo

ukłon świętym gralom, rozpierdol jak w halo
kosa z kominiarą, marsz ku dolarom
zaczynam od zera, podsuń jakiś temat
chcesz mnie wymeldowac? tak zrób to teraz
rzucam słownym jadem, pusze się jak koty
pazury ze stali, po sekundzie masz już dosyć
zimny dotyk śmierci, czujesz go na karku
ale zanim jeszcze umrę, zasięgnę do barku
chcę umierać z sensem, normalka to nuda
za bardzo jestem żywy, żebym jeszcze umarł
władca szesnastek i pochrzanionych rymów
jak chcesz mnie hejtować synu, musisz spełnić mój wymóg
więcej stylu od murzynów, na klacie łańcuch z posrebrzanych bursztynów, nie świruj
to tylko moje zdanie, piszę to co widzę
zdjęty razem z krzyżem, już się nie wybiję wyżej

- patryk wachowiak lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS