azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

paweł bokun - grumpycat lyrics

Loading...

grumpycat lyrics
[zwrotka 1]
bejbe daj mi choć cal czegoś co by ucieszyło mnie (bo jakoś tak źle)
widzę kraj, co jest naj, tylko kiedy piję albo ćpię (a wolałbym nie)
wokół zwał zdechłych skał, co się w klatach tłuką zamiast serc (to siada na łeb)
jakbym miał dziesięć pał i pięć minut by poprawić je (coś dzieje mi się)

[refren]
(wtedy) jestem jak gruby grumpy cat
kochanie, weź to spraw, żebym znów się śmiał
jestem jak gruby grumpy cat
kochanie, weź to spraw, żebym znów się śmiał

[bridge 1]
z durnych dekli, tępych dzid
marnej pengi, (?)
z boskiej sekty polskiej krwi
z moich krótkich, tępych (?)
z dziwnych ludzi, z prostych zbyt
z zimnych ulic, z ciepłych (?)
(?)
z twojej buźki jak jest wrr

[zwrotka 2]
bejbe masz znowu żal, że rozklejam się jak chiński trep (i tak śmierdzę też, ale to już…)
choćbym spał siedem lat wstanę i nie będę nic znów chcieć (pięć numerów wstecz)
jesteś jak prezent na urodziny, które mam co dzień (obchodzę je, obchodzą mnie)
może fart, bo bym grzał, nie ucieszyłby cię taki śmiech (bo to tylko pies)
[refren]
jestem jak gruby grumpy cat
kochanie, weź to spraw, żebym znów się śmiał
jestem jak gruby grumpy cat
kochanie, weź to spraw, żebym znów się śmiał

[bridge 1]
z durnych dekli, tępych dzid
marnej pengi, (?)
z boskiej sekty polskiej krwi
z moich krótkich, tępych (?)
z dziwnych ludzi, z prostych zbyt
z zimnych ulic, z ciepłych (?)
(?)
z twojej buźki jak jest wrr

[zwrotka 3]
znów szaruga w każdy dzień
i albo mogę się nie wczuwać, albo zbiec
maruda tu i tam będzie wiercić się
jakby co to jest nuda, więc mi nie chce się
weź mnie zrugaj, idź coś zmień
bo zachowuję jak parówa się, to rap czy nie?
niewydarzony burak, atencyjny śmieć
co niby wiem, ale do głupiego ciągnie mnie
[bridge 2]
to dziwny los i dziwny kraj
(?) każdy z nas co dnia
weź (?), spytaj dam, czy mogą z tobą ponarzekać, czy jesteś sam
czy może wreszcie czas złapać siebie w garść
i nie nagrywać o tym głupot co pierwszy track
może następnym razem każę ci się śmiać
ale dopóki nie gadam tak

[refren 6x]
jestem jak gruby grumpy cat
kochanie, weź to spraw, żebym znów się śmiał

[outro]
ulicami pasadeny leci sobie mały ptak
obce jemu są problemy jakie miewa pierwszy świat
mały ptaku, mały ptaku! czy byś chciał zamienić się?
i zobaczyć jak zjebane bywa czasem życie me
ja pod niebem bym szybował i kuperkiem machał tak
(?) wszystkie zboża od pomorza aż do tatr
przesiadywał na porożach wielkich zwierzy i z nich jadł
czy gustował w alkoholach i nad ranem śpiewał taaak…



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...