pazzy - najt lyrics
być kimś więcej, a nie tylko kolejnym istnieniem
wierzę w to coraz bardziej, po każdym następnym spojrzeniu na siebie
wgląd w mą duszę, tam kilka usterek
plam – których się nigdy nie zmyje
nigdy nie będę martwy w środku, bo życie przypomina mi że żyje
mieszkam pod jednym dachem z kobietą mojego życia, czyli mama
i nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek powiedział słowo – tata
od początku łączy nas strata, dolicz do tego momenty złości
jestem jej jedynym skarbem, a paradoksalnie sprawiłem najwięcej przykrości
tak wiele się kończy, zanim się zacznie
cały ten zapas energii weź wyczerp
nikt cię nie będzie słuchał, póki nie zaczniesz krzyczeć
to tylko ja patryk, chcę się z tym zderzyć
zmieniony przez kilka przeżyć i gości
dalej mnie nurtuje czemu ludzie widzą we mnie tylko kogoś z przeszłości
zobacz, jak wiele rzeczy się dzieje przez ten jebany impuls
a tak szybko podejmujemy decyzję o rzucaniu tego wszystkiego już w pizdu
nie będę niczyją własnością, więc nie ulegnie zniszczeniu twe mienie
widzę, że ciebie dalej coś rusza, a mnie nie
zabłądziliśmy już chyba na tyle, że nie pomoże nam mapa
brak mi nawet chęci na powiedzenie prostego papa
w sumie od zawsze czułem się lepszy, lecz moim pokarmem nie jest ambrozja
ciągle mnie nurtuje pytanie czemu ludzie nie mówią o swoich emocjach
nurtuje mnie wybór twojego nurtu i co ty tam czujesz skrycie
wniosek jest jeden – każdy sam musi rozkminić te życie
milczenie to efekt zderzeń tych myśli, chyba każdy lubi tu płatać
ledwo zdążyłem skończyć się śmiać, a zaraz zacznę płakać
Random Lyrics
- steel banging - bez kłamstw lyrics
- luis v (y-not) - good girl lyrics
- nightcore - feelin' alright lyrics
- erwann - survis sans nous lyrics
- johnée - wherever you want lyrics
- manast ll' - adrian ll' (2016 edit) lyrics
- prblood - special ops lyrics
- kamari tyce - want need lyrics
- the strangeness - twist the knife lyrics
- adyb - intro (aiming high) lyrics