pazzy - potop lyrics
[intro: pazzy]
będzie potop (yeah)
patrz potop
(aaaa)
[refren: pazzy]
będzie potop, będzie potop
czas przecieka mi przez palca, będzie potop
zbudowałem arkę, noe mówi ”no no”
max payne, poznawałem kulę, były w slow+mo
byłem w slow+mo, żyłem w slow+mo
czas przecieka mi przez palca, będzie potop
zbudowałem arkę, noe mówi “no no”
max payne, poznawałem kulę, były w slow+mo
[zwrotka 1: pazzy]
twoje między mówię chuj w to
twoja suka chcę na trójząb
taki “maxi grip, grip”, pastyle zaraz wam uschną
to gówno zalewamy szansę, mimo że płynę już własnym kanałem
w nosie te kogo, w nosie te szale
bandura na banie (yeah), pazzy mi dalej
poznawałem mój max payne, lecę dalej kule nie trafią w twarz
granica bólu jest znacznie, umieją zgrabnie to jest ten bullet+time
nie powiem ci z fartem, bo jeszcze na pasach pierdolisz mi zioma
pójdziesz z niczym, ty pijany latasz na streecie, zajeb se 200 a później zwolnia
potem lecz się, a potem morda, potem 100%, a potem browar
[zmiana flow]
[bridge 1: pazzy]
strzel kurwy do mnie, moje myśli ważą tonę, nie mów do mnie takim tonem
przez ten syf już ton+e+e+e+e+e
[zmiana flow]
[bridge 2: pazzy]
zważka na słowa, [?], przeżyję ten potop pod końca i tak wyjdzie to samo
zważka na słowa, [?], przeżyję ten potop pod końca i tak wyjdzie to samo
[powrót flow]
[refren: pazzy]
będzie potop, będzie potop
czas przecieka mi przez palca, będzie potop
zbudowałem arkę, noe mówi “no no”
max payne, poznawałem kulę, były w slow+mo
byłem w slow+mo, żyłem w slow+mo
czas przecieka mi przez palca, będzie potop
zbudowałem arkę, noe mówi “no no”
max payne, poznawałem kulę, były w slow+mo
Random Lyrics