azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

pazzy - sami swoi lyrics

Loading...

[refren]
rozpierdalam całą misję
leci drugi rok, od kiedy prowadzę ten biznes
zmagam się z nerwami, bo nie idę na łatwiznę
pewnie przez to zniknie szybko cały blister
ale nie prosiłem o nic
serce dam na dłoni
uwierz w stan, gdy we krwi krąży promil
usuń moi ziomy sami swoi
tu są sami swoi
[zwrotka]
nie zacząłem nic, ale skończyłbym to na raz
ty znów mówisz, że robisz hit ja tych ciastek bym już nie jadł
w oczach chyba to masz już street
bo ulica ci kreci świat
nienawidzę tych jebanych pizd
każdemu z was bym plunął w twarz
zmieniam ciągle biegi rzek, bo kupy życia tu musiałem tak walić pod prąd
jestem typem z miasta pułtusk a nie spod warszawy, a nie nie wiadomo skąd
twoje gadki opera mydlana prawda znana jеst wystarczy wystukać chrom
przestań kurwa drzeć tę pizdę, bo ginekolog ci zaszyjе srom
siada dziś kolejny hat+trick trzy wypłaty wpadły naraz mi
poczekaj aż pękną bańki zmiana złotych na dolary
zapełnimy kiedyś wszystkie bańki
zatankuję pko bp
twój ziomal krokodyl dundee
traper z buszu co nie umie żyć

sami swoi
sami swoi
sami swoi
sami swoi

[refren x2]
rozpierdalam całą misję
leci drugi rok, od kiedy prowadzę ten biznes
zmagam się z nerwami, bo nie idę na łatwiznę
pewnie przez to zniknie szybko cały blister
ale nie prosiłem o nic
serce dam na dłoni
uwierz w stan, gdy we krwi krąży promil
usuń moi ziomy sami swoi
tu są sami swoi



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...