pcu x zupek x blek - winiemy floow lyrics
pcu
kolejny taki sam dzień wiem smak raczej nie zmienia się
dalej to samo tu robię to samo wszystkim zabiera tlen ten
pędem zarabiać hajs błąd za błędem łapać dzień
wolałbym znów dawać ten haj wokalem na perce
nic więcej potem chciałbym wolność wstrzyknąć w żyłe
jednym telefonem zamawiam ją diler będę za chwile
biorę to kitram wole to brać od tego litra kurwa mać
jadę na haus bletka filter raj mój raj!
zpk
dzień jak co dzień, znów to samo
bat palony w nocy, bat palony rano
czasem styka siano lecz czasem trochę niezbyt
odlatuje od rzeczywistości i piszę te teksty
jak wiesz i ty ziom co zawijam w blety
ten pojebany rząd zamknąć za to chce niestety
miejscówki ogarnięte gdzie nas nie zobaczą
chce na oficjalu bez kitrania stanąć z racą
ref
nie mów mi co mam robić gdy chce poczuć smak wolności
dziś… nie wkurwisz mnie niczym
nie jestem doskonały spalam wszystkie nie doskonałości
nie masz na co liczyć a ja mam
bletke towiec roluje dalej
biorę macha pale mary stale
lubie to robić i nic mnie nie powstrzyma
rozpalam to i kończę co zaczynam
zw2
pcu
podaj to ziomek dalej nie mów nic wiem codzi
chwyć byka za rogi teraz możemy zrobić wszystko
to jak piwko co w najcieplejszy dzień lata chłodzi
stan lecisz jak ptak wokół gra hip hop
powoli leci czas sapala się bat czuć tylko gr-ss
wyobraźnia dodaje gaz kocham ten stan nie zamienisz go na hajs
dziwko szybko nie schodzi ziomek
to nie chemia nie dopalacze czysty sort płonieeee…
zpk
wystarczy mi ona na chuj inne używki
poprawiam sobie humor za pomocą fifki
siadam upadam i zacieszam trochę
pacman wjeżdża wpierdole nawet fotel
sahara w ryju czegoś bym się napił
to wszystko co opisuje to skutki baki
więc nie osądzaj jak nie wiesz nic o niej
spróbuj poznaj naturalny haj chociaż trochę
ref..
nie mów mi co mam robić….
zw3
blek
czasem to nie czas płonie tylko nasz zaciskacz powiek
potem spoglądam na dłonie widzę jak sen tonie
mój tlen mój sen on tonie my w poduszce
mam gram w poduszce trzymam go nie puszczę
buch… pamietasz to było tak realne
innym razem mówię więcej na stół wykładam kartę
nie jestem tutaj sam wiernym k-mplom mówię z panem
bibułki tytoń towiec i wiesz o co kaman tej!
ref….
Random Lyrics
- tyla - scarface (remix) lyrics
- alfredo olivas - el tonny lyrics
- gossip - listen up! - 2007 version lyrics
- trife diesel - beefing for nothing lyrics
- lady lamb - hair to the ferris wheel lyrics
- ohsobrkn - you don't care lyrics
- beatrice eli - definite mistake lyrics
- ladell parks - haters freestyle lyrics
- thompson - samo je ljubav tajna dvaju svjetova lyrics
- grizzly bear - fragments lyrics