pcw - internety lyrics
[zwrotka 1]
piąteczek, piątunio, po szkole, więc wchodzę
do domu, by usiąść przy kompie na moment
sprawdzam sobie pocztę jak zwykle tylko spam
myślę: “zrobię coś, może”, bo zostałem sam
dam winyl pod igłę, potem z tego zrobię bit
wczoraj się leniłem wszystko nadrobię dziś
jeszcze napisze tekst, przecież mam czasu tyle
tylko wejdę na fejsa na chwilę, godzinę…
niemożliwe… zacząłem od klipu mos defa
a oglądam jak pijany rusek skacze z drugiego piętra
sam nie wiem, jak trafiłem tu. #kacvegas
na zegarku północ. może uda się jutro?
trudno. c’est la vie. od tygodnia mam deja vu
już głupawka się udziela mi
od momentu kiedy zdałem tę maturę
kto jutro ma kolosa, łapka w górę
[refren]
[zwrotka 2]
wiem, że jestem lekko stronniczy
ale internet to zło, z którego nie ma korzyści
zwłaszcza jeśli wchodzisz na youtube’a, nie licz
na wzniosłe wartości, większość to śmieci
nawet jeśli jestem jak rock, alone
to wolę sobie jakąś książkę wziąć
co drugi to hejter, krytyk albo burak
pizda w świecie, kozak na onecie. kultura
w internecie to oksymoron. jak mam być wolny
skoro tracę czas codziennie na te brednie
nawet podświadomie użyłem nazw kanałów
one są wszędzie! chyba już wariuję pomału
tylko sprawdzę jeszcze tu. teraz wiesz, czemu
wkrótce zmienię pcw na eee… z/w
może jakiś film odpal albo, nie wiem, pójdź na browar
a nie karmisz trolla na głupich stronach
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- new politics - madeleine lyrics
- birds of tokyo - mercy arms lyrics
- amboi - ironic diss track lyrics
- kid smoke - cut yourself lose lyrics
- aban - nino e fede lyrics
- faith marie - little girl lyrics
- citipointe worship - glorious lyrics
- muna - end of desire lyrics
- michael guy bowman - touch my brain lyrics
- byce - teenage fever lyrics