a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

peepz (pl) - ostatni człowiek lyrics

[zwrotka 1: peepz]
o pytam gdzie jest bezinteresowoność, tych pseudobiznesmenów co lubią zasypiać z książką. jeszcze lubią sobie wciągnąć, węszą inwestycje. ile mają tyle popchną, twój kapitał kwitnie. pytam gdzie wolontariusze, gra orkeistra świetnie. tak od święta podam sąsiadowi rękę potem niech spierdala, nie lubię chama, ale mama kazała, a michał zawsze starał się być dobrym dzieckiem, a później dorósł. jestem stalkerem w metrze wychodzę na powierzchnię, ludzie czekają choćby na garść nabojów. w przyszłości złoto będzie mniej warte niż ołów. ostatni będą pierwszymi po rozsczepieniu atomów
nawet gdy się nie przelewa to kupujcie produkt w sklepach same mile panie pytają w czym pomóc, a więc jednak bezinteresowoność kwitnie. pewnie robią to z uprzejmości, pracują harytatywnie
[refren: peepz]
poszedłem na front, a zostałem sam. nie wiadomo skąd padł pierwszy strzał, nie wiadomo skąd, nie wiadomo kiedy, nawet nie pamiętam gdzie ja byłem wtedy, ale zostałem sam na mieliznie i pisze w swoim liście ten co przeżył apokalipse
[zwrotka 2: peepz]
w szkole zawsze ostatni na liście, nie sypie nazwiskami za plecami, bo jest sam czaisz. (?) nie lubią blokty wiem, daj takiemu kreskę zacznie stawiać płoty. zdrabniam je o wiem kim jesteś. cicha woda boki zrywać dobrze ze jesyem sam na planecie w klozecie pływa wasz spam. lubię nagrywać ale nie to co na kolacje i bardzo fajnie że sama robić sobie żarcie , nie muszę czekać w mcdrivie, trochę dbam o linię raczej nie spotkasz mnie w aucie. raczej nie spotkasz mnie nigdzie zostawiłem wasz marny etos i cxuje się obcy obcujac z planetą ziemią. kosmos jest bliżej niż beton gdyby nie tylko cząstka. pozbieralem się do kupy jestem finalną formą wszysko jest do zdobycia, muszę tylko się na to zdobyć, nie mam do stracenia nawet doby

- peepz pl lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS