peerzet - reinkarnacja lyrics
[refren] x2
w okół mnie setki głów, ja? główna atrakcja
patrzą na każdy mój ruch #inwigilacja
wchodzę na scene jak na słup, ziom orientacja
to nie lion jak snoop, ale to reinkarnacja
[zwrotka 1]
oni chcą bym się nie zmieniał, oni chcą tekstów armat
cofają mnie do podziemia, jakbym miał zespół downa
wysyłam kolejny sonar, znów węsze badam #gzyms
chyba mam parkinsona trzęse się na samą myśl
że mógłbym wpaśc w rezonans i sie powtarzać, powtarzać
ja mam sk!llsy, wy się możecie obrażać, obrażać
rozjebać gre, jakie to ma tu niby znaczenie
rozjebałem gre choć nie rzucałem dvd o ziemie
jestem skurwysynem a hołota ma wczute w ten film
mój przeciwnik jak gołota opuszcza w minute ring
i cooo, ja moge ziom rozjebać wszystkie państwa
nie wypuszczając przy tym z rąk rakiety jak radwańska
wystarczy słowo zobacz, dziś tłumy wierzą we mnie
a mam kurwa tylko słowo jakbym czytał ew-ngelie
to już nie ten przemek trzyma lejce, to wersja 2.0
inni mc jak studenci, wiecznie w kolejce do ksero
[refren] x2
[zwrotka 2]
jak mamy się nie zmieniać, gdy to pora kryzysu
w czasach gdy zdania nie zmienia tylko elektorat pisu
co, po to mam słowa ziom by się nimi bawić zobacz
wirus musi sam mutować żeby zabić
boisz się zmiany, za twe reakcje wszak nie ręczę
ale ja zrywam opinii kajdany jak shaq obręcze
mam naboje, wchodzę zrobić swoje i zabrać twoje
to spec od wojen peerzet aka niezły pojeb
ludzie zazdrośni o fejm, o dupę hajs i furę
przyciągam ich, bo jestem ich przeciwnym biegunem
zawiść to norma w prawdzie, kwestia ich podejścia
ich forma waha się bardziej niż wig20
bądź spokojny, nie zawdzięczam kolegom nic
wykres mojej formy y = e^x
puszczam track, moi fani są pewni że kopie
e^x sprawdź na wikipedii jełopie
[refren] x2
[zwrotka 3]
chory na rap objawy, pisanie, bujanie głową
leczy mnie doktor majk choć nawet nie jest osobą
słysze fight! jak na streetfigterze na filipperach
łapie vibe, walczę na papierze w tych literach
widzisz ziom, nie jestem pospinany jak eldoka
i zawsze napierdalam w stronę zmiany jak b.o.k
boom, taki odgłos wydaje twój lokal
kiedy wchodzę na scenę to jakbym podpalał propan
znów jestem trochę inny, nie ten sam, to nie łatwe
kręcę własne filmy i w nich gram #ben_affleck
szukanie winnych to nie jest mój plan, naprawdę
robotę to już mam, z rapu chce mieć fun i łaknę
kolejnych wrażeń, koncertów i spotkań przy barze
ale przede wszystkim tego, byśmy nie wyrośli z marzeń
prawie 30 wiosen, facet nie żaden gówniarz
hipocentrum przeminęło i nic nie da że się wkurwiasz
[tekst – rap g*nius polska]
Random Lyrics
- jota quest - blecaute (slow funk) lyrics
- faintlight - hearts on our skin lyrics
- therealleosky - k lyrics
- stop it!! - beethoven's funeral lyrics
- anton kristiansson - ingen tror på kärlek lyrics
- lauren beukes - zoo city, 13 lyrics
- tom lehman - stary film lyrics
- hayce lemsi - corner lyrics
- sentino - 110% remix lyrics
- the tongue - champion sound lyrics