azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

peerzet - wiele się zmieniło lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
nie wydajemy już fortun na sponsorowanie tortur
wątroby mordu komórek głowy i worków z gotowym
przepisem na dzień, życie jest dissem na cień
wykup polisę na tlen przed zapisem na fejm
możesz dwoić i się troić, by zgadywać co jest ważne
możemy sobie popierdolić, wypić przy tym flaszkę
ważne jest nieważne, a sens jest bezsensem
gdy zmieniasz miejsce, to częste że zmieniasz per spe
kty wę czy rozkręcasz wersem bibę
czy śmigasz mercem albo znów zatruwasz serce piwem
często się patrzę i modle , widzę jak wszystko jest złudne
ich pancze i wielokrotne, to szybko stało się nudne
znów nawijam zwrotkę a miało mnie tu nie być ziom
nie czułem potrzeby, zęby flow trzęsło wtedy gra
dużo się zmieniło jak na wkurwionych bitach u piha
oddycham coś sprawiło, że znów cię witam na bitach

[refren x2]
wiele się zmieniło, że ja pierdolę
nie każdy k-ma w porę mając jazdy ch0r-
że najważniejsza miłość i by mieć kontrolę, gość
nie jesteś ziomem jesteś człowiekiem, zrób z tym coś

[zwrotka 2]
pewnie nie sk-masz tych wywodów, co za lament kurwa
co za frajer kurwa, kurwa, kurwa
a ja mam tylko znowu, jakąś zwrotkę i pół
by dać ci powód, by wierzyć w ta zamotkę ze słów
to okropne jak chuj, ale taka formę wybrałem
czasem coś z sensem, czasem coś pierdolnę na pale
ale wracając do meritum, zmieniło się wiele
przemek nie jest już skurwielem, jest potulny jak ciele
nie no co ty, dalej robimy te manewry tu
trzęsą się nerwy znów, aż nie zabierze werwy grób
poznałem kobietę i chyba w sumie mnie rozumie
chyba w sumie mi pasuje, chyba coś czuję w sumie
pozdrawiam cie mała, sorry, że tak się rozczulam
sory, że znów klnę jak burak, taka natura
nic nikt nie wskóra tu, żadna aparatura to pewne
słuchaczu, żyjesz? to dobrze, jest akurat refren

[refren x2]
wiele się zmieniło, że ja pierdolę
nie każdy k-ma w porę mając jazdy ch0r-
że najważniejsza miłość i by mieć kontrolę, gość
nie jesteś ziomem jesteś człowiekiem, zrób z tym coś

[zwrotka 3]
maluję obraz słowem, może na razie trochę martwi
że jest tak hardcorowe kurwa jak jelonek bambi
zamiast być ciężkim jak życie w pierdolonej anglii
gdzie wciągasz ścieżki albo dajesz należycie w palnik
wiele się zmieniło i nie mów że niefajnie bo wiesz
życzę ci, żebyś zawsze wiedział dokładnie co chcesz
życie się ciągnie jak serial jak luz maria
ale widzę luz na ryjach gdy ktoś znów luz nabija
i choć czerpie się energia, to wciąż mózg wspomina
by już rozkminiać i coś o tym moc nawijać
jak choćby ten numer nudny jak większość sceny
jak donie i libery choć nie tonie to w gronie komery
to koniec kariery, płonie to, gdy na tronie te hieny
urodzę styl lub poronię, bo to nie bieg o tantiemy
wiele się zmieniło i choć mam kaca i palę bata
to dlatego, że istnieje coś jak praca i wypłata

[refren x2]
wiele się zmieniło, że ja pierdolę
nie każdy k-ma w porę mając jazdy ch0r-
że najważniejsza miłość i by mieć kontrolę, gość
nie jesteś ziomem jesteś człowiekiem, zrób z tym coś

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...