azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

peerzet / ras - kiepscy gracze lyrics

Loading...

chcesz wiedzieć jak wygląda podziemna scena polska?
na koncertach groupies mają na czole “chętnie possam”
i co z tego, że grasz, kurwa, support
byłeś na scenie, ona już kocha cię za to
kobieta powinna być damą przy stole, dziwką w łóżku
a większość z nich nie wie jak używać sztućców
to śmieszne, możesz być zwykły frajer z podwórka
zagrasz pod instrumental i już toniesz w maniurkach
brudni hustlers rymują o dziwkach, to weź czasem luknij
jak posuwają tego paja w kuchni
ej, co ty nie oglądasz telewizji synek?
na hajs to możesz sobie wyrwać mandarynę
ja wolę królową, co nie słucha hip-hopu naprawdę
a te laski z koncertów powinny mieć przy sobie viagrę
chyba jesteś bystry, nie mówię o wszystkich
wyjątek potwierdza regułę, że w tłumie same groupistki
chłopaku, weź się ocknij i szybko skmiń
o czym nawinął loop-troop w kawałku bandit queen
tak to jest, że się bierze za byle co
jak dziewictwo odebrał mu soft z larą croft
halo, stop, odłóż bro, uważaj, nie ma jaj
bo wyrwiesz sztukę jak na tym teledysku obie trice
(ha, sprawdź czy ma zęby)

[x2]
baby, prostuj się, bo jak wejdzie wymiękniesz
wiesz będziesz miał danger, red alert
bo ta lady jest lepsza niż naraz inne dwie

mam jedną kobietę, która mi serce grzeje
choć na bibach zgrywam typa i jestem player
to jak wytrzeźwieję, taki gracz ze mnie nie jest
mam zaliczać dupy? kurwa, jak zaliczyć semestr
gram o coś więcej niż one night stand
i mam dość pisania opowiadań przez
tych żigolaków co to niby ciągle pieprzą
ej chłopaku, daj odpocząć rękom
taki amant co ma dramat kiedy szuka dupy
musi kłamać jej jak pyta – kto mi ciuchy kupi?
ja nie łapię głupich, nie jestem radek majdan
nie pcham w j-py groupies, nie rwę dup na kajdan
moja to wyższy standard, typ chłodnej, twardej
a jak mówisz do niej suko, lepiej podnieś gardę
fani chłodnych gardeł robią silny sprzeciw
bo ja ściągam z niej ubrania, a oni filmy z sieci

[x2]
baby, prostuj się, bo jak wejdzie wymiękniesz
wiesz będziesz miał danger, red alert
bo ta lady jest lepsza niż naraz inne dwie

lekkie jak eter, piękne jak motyl
chcesz mieć te bestie dzikie jak koty
marzysz, że mięknie jak w prasie narkotyk
ale z trzeciej do pierwszej nie skoczysz
bo to nie ta liga
to na pierwszy rzut oka dobrze widać
grając przed nią pimpa
możesz być pewny, że spływasz jak mintaj, hehe
a te najlepsze, którym zerkasz pod bluzkę
najwyżej powiesić sobie ich możesz plakat nad łóżkiem
a jakbyś nie wiedział czyja to panienka
to pewnie jest rasa albo peerzeta, baby

[x2]
baby, prostuj się, bo jak wejdzie wymiękniesz
wiesz będziesz miał danger, red alert
bo ta lady jest lepsza niż naraz inne dwie

być sobą tu jest niezbyt trendy
pokaż to logo, już coś je swędzi
kręci dupą, do której zaproszeniem jest plastik
choć wyrwałeś ją w sieci, jest dostępna jak wapster
ona kocha tych cieci, kocha lans też
szybko zapomina o brzydszej koleżance
a ten delikatny, takich w porównaniu do tamtego chama
amant, pizda jak oliwier janiak
wiesz, żebym nie skłamał, możesz nie uwierzyć
myślałem, że przeszła moda na irokezy
nie żebym miał coś do tych wielbicieli fryzur
uważaj na grzywkę, gdy dojdzie do negliżu
to nie wyrzut, wiesz, bo zbieram je na litość
jak takiego widzę z laską – nie wiem kto jest większą cipą
metro seks idol, zakochany w sobie narcyz
serio? takich wystarczy



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...