peja - gdy jest po wszystkim lyrics
[zwrotka 1]
gdy jest po wszystkim obmywam zmęczoną twarz
znów odhaczam rzeczywistość trasowego dnia
gdy obolałe ciało nie zamierza jeszcze spać
bo pulsuje adrenalina, lubię ten stan
jeszcze szumi mi w uszach, całe napięcie zeszło
i coś zmusza do refleksji a ten koncert to przeszłość
jeszcze pulsuje skroń a pewna dłoń już bez majka
wersy wciąż lecą przez głowę zapętlone w kawałkach
wcześniej na stacji szamka zwykły hot dog i cola
to wszystko co mogę mieć, chociaż w kieszeni dolar
znów mam chrypę i kaszel, oprócz tego zakola
lecz gubię brzuch gdy na scenie lecę na aerobach
nie ketonal czy browar, zwykła przeciwbólowa
do tego wapno plus magnes taka dieta trasowa
i znowu w drodze, odcinek niczym międzystanowa
bo pensylwania jesienią może cię oczarować
odżyła zmęczona twarz wytarta szorstkim ręcznikiem
a wklepywany krem ma plus 40 dopisek
nauczony z pokorą przyjmować, co lata niosą
wjeżdża kolejny sezon, który nadchodzi z wiosną
i rok po roku non stop bez mała lat osiemnaście
bez dłuższej pauzy w wyjazdach wykorzystał swą szansę
zza szyby patrzę jak przelatują piękne widoki
oto czas na zadumę wjeżdżają stare hip hopy
[refren]
gdy jest po wszystkim odczuwam satysfakcję i spokój
na scenie czuję, że żyję poza nią też jest spoko
a gdy już będzie po wszystkim powiedzą klasyk odnotuj
że warto było poświęcić swój czas dla tych hip hopów!
gdy jest po wszystkim odczuwam satysfakcję i spokój
na scenie czuję, że żyję poza nią też jest spoko
a gdy już będzie po wszystkim powiedzą klasyk odnotuj
że warto było poświęcić swój czas dla tych hip hopów!
[zwrotka 2]
jestem jak rocky gdy stawiam kroki na starych śmieciach
wszystko co teraz robię, robię z myślą o dzieciach
co mógłbym jeszcze uczynić? wysiłki odczuwam w kościach
“należy się zmieniać by jakim jest się pozostać…”
atak, riposta choć nie te lata, żeby świrować
nadrabiam stracony czas jeśli w ogóle można
przyspieszyć gojenie ran, pokonać spiętrzone tamy
i nie ważne czy wiatr w oczy gdy u swoich szanowany
nowy etap i zmiany, to świadomość przemijania
równie dobrze mogłem zostać w bramie i gówno zdziałać
swój czas wykorzystałem maksymalnie, robię hałas
inaczej już raczej nie potrafię to dla was
i dla mnie, nie dla mas a ten słuchacz się określił
bo mody przemijają a ten odsiew był konieczny
dziś bez pretensji, nadal podziw i wrzawa
choć mógłbym obrosnąć sadłem tylko chlać i zarabiać
tylko chapać i chapać tylko chamieć i chamieć
świrować, że super samiec, nagrywać te hity tanie
gdy piszę nowe wersy to nie myślę, co z forsą
nie jestem jak ta reszta jebać tę ich przedsiębiorczość!
[refren]
gdy jest po wszystkim odczuwam satysfakcję i spokój
na scenie czuję, że żyję poza nią też jest spoko
a gdy już będzie po wszystkim powiedzą klasyk odnotuj
że warto było poświęcić swój czas dla tych hip hopów!
gdy jest po wszystkim odczuwam satysfakcję i spokój
na scenie czuję, że żyję poza nią też jest spoko
a gdy już będzie po wszystkim powiedzą klasyk odnotuj
że warto było poświęcić swój czas dla tych hip hopów!
Random Lyrics
- rusher king - sé que lyrics
- the doppelgangaz - oh well lyrics
- joker (türkiye) - jokzilla p2 lyrics
- joshkikz - melted lyrics
- elena gheorghe - tot ce vreau lyrics
- the kleenrz - filthy lyrics
- ceejay - ballin' lyrics
- emilio navaira - la persona de mi vida lyrics
- danny maroc - oslo zoo lyrics
- vince kaul & da2noizy - visage pâle (remix) lyrics