azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

peja - lech poznań lyrics

Loading...

[refren]
jeden za drugim stoi, nikt się nie boi
od bójki nie stroni, tylko za wrogiem goni
ekipa chuliganów, lech poznań swoje zrobi
i zawsze pierdoli stadionowy monitoring
wciąż z pałek, grad kamieni, w boju niezwyciężeni
waleczni, niepokorni, wszyscy w walce zjednoczeni

[zwrotka 1]
zbyt wiele mocnych doznań by zapomnieć, lech poznań
zbyt wiele powiązań, wyjazdowych sprawozdań
z znienacka zasadzka, nie znasz dnia ani godziny
bez powodu i przyczyny chuligańskie zadymy
walki, potyczki, wojny, brygada kto za to odpowiada?
wiadomo wataha, jedność i siła, wspólna zadyma
prywatnie rodzina, taki znałem klimat
na damkę w banie, pijana hałastra
od miasta do miasta, po mistrzostwo i basta
elita żołnierzy, nie musisz mi uwierzyć
ponownie uderzy, i zdobędzie wszystkie cele
wiadomo jest ich wiele, niestraszne przesilenie
podołałem obowiązkom wszyscy k+mple przyjaciele
teraz do was wersy idą, lech poznań tu się dzieje
wspólnie z k+mplami, balety, wyjazdy
to lubi każdy wariat odważny
ile twarz zdartych, ile połamanych kotów?
ile bójek, kolegiat, ile z psiarnią kłopotów?
nienawiść punkt zapalny, z pewnością nie b+n+lny
zawsze i wszędzie na chuj policyjne panny
miłość jedyna tak to ta drużyna
lech poznań i zadyma to chuligana klimat
bezustanna walka z wrogiem o chuligański prymat
taki znałem klimat, taki znałem klimat
przecież nas znasz, boys’ów fight’ów nasza twarz
przecież nas znasz, to był nasz czas
z chłopakami po meczu szybciorem na dworze
czy wzięcie trochę później o wieczorowej porze
chuligan daje wzorzec, k+mpel częstuje piwem
na zawsze w pamięci balety szczęśliwe
i nigdy nie zapomnę, wspólnych kłopotów
nie śmiertelnej orki, wydry zdobywania płotów
najebki z psiarnią, frajerskimi agencjami
zesranymi w gacie ochroniarzami
wiele się zdarzyło, jeszcze wiele przed nami
[refren]
jeden za drugim stoi, nikt się nie boi
od bójki nie stroni tylko za wrogiem goni
ekipa chuliganów lech poznań swoje zrobi
i zawsze pierdoli stadionowy monitoring
wciąż z pałek, grad kamieni w boju niezwyciężeni
waleczni, niepokorni, wszyscy w walce zjednoczeni

[zwrotka 2]
zawsze gotowi na bój, zawsze wszędzie zrobią gnój
boisz się uciekaj, jesteś kozak no to stój
bo to nie jest żadna nowość, że kibole się leją
zaznaczają swą obecność z przeciwników się śmieją
plaga bandytów co zaraża każdy rejon
twardo bez układów zdaję sobie z tego sprawę
nigdy nie wiesz co się stanie gdy przemierzasz autostradę
czy napotkasz blokadę, zbierzesz wjeb czy się obronisz
zasadzki to rzecz ciasna, musisz się z tym oswoić
jeśli chcesz się w tych tematach dosyć płynnie poruszać
to potrenuj trochę chłopie i do boju możesz ruszać
stadionowe awantury to nie są żadne bzdury
trwałe uszkodzenie ciała (dojebałem z grubej rury)
jak najbardziej rzecz poważna, znowu uszkodzona czaszka
czy już triumf i czy porażka, teraz mogę ściągnąć maszka
i obejrzysz w tv newsy wiec są plusy i minusy
czy sumienie mnie poruszy czas podleczyć świeże guzy
pozdzierane łapy i ślady po pałach nikt nie krzyczy ała
ekipa doskonała jak tytan wytrzymała ponownie czadu dała
nie do zatrzymania, w rankingu nota nie mała
[refren]
jeden za drugim stoi, nikt się nie boi
od bójki nie stroni tylko za wrogiem goni
ekipa chuliganów lech poznań swoje zrobi
i zawsze pierdoli stadionowy monitoring
wciąż z pałek, grad kamieni w boju niezwyciężeni
waleczni, niepokorni, wszyscy w walce zjednoczeni

[outro]
zawsze gotowi na bój, zawsze wszędzie zrobią gnój
boisz się uciekaj, jesteś kozak no to stój
bo to nie jest żadna nowość, że kibole się leją
zaznaczają swą obecność z przeciwników się śmieją



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...