azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

pepe skuad - mur lyrics

Loading...

roxon:
nigdy nie klepałem biedy choć to luźna definicja
chodziłem swoją ścieżką nie szukała mnie policja
miałem bluzy po siostrze, a z ziomami miałem freestyle
lata 90′, wrocław, dzielnica fabryczna
zjadała nas ambicja, a nie wizja dróg na skróty
choć nie jeden ziomek dalej woli ciągle chodzić struty
inny woli pod krawatem ciułać forsę na pozory
wraca wpieniony na chatę i wydziera się jak goryl
staram się balansować to jest nowa stara szkoła
nie dawali tutoriali jak się mamy dziś zachować
jaki mamy dawać przykład by niczego nie żałować
chyba pominąłem wykład jak tu kurwa nie zwariować
chwile przed tym jak cię zabrał nam nowotwór wujek
mówiłeś, że najbardziej w życiu jednego żałujesz
praca, praca, praca zapierdalałem jak dureń
wracam, wracam, wracam i nad grobem cię cytuje

ref
starych zasad mur wielki aż do chmur
gnije pod ciężarem zmian i pada tu
budujemy mosty potem żeby mury wznosić znów x2

rekord:
zawsze wiedziałem, że tu nie ma nic za darmo
ojciec nauczył mnie żebym nie liczył tu na fart
wyniosłem z domu to jak szkołe elitarną
zapadły w pamięć matki słowa, że jestem coś wart
nie miałem biedy w domu raczej taki standard
lata 90′ w wielkiej płycie wielu dobrze to zna
maluchem na wakacje mielno, a nie tajwan
i tato, który uczył łowić ryby nie zabierał na jacht
teraz dzieciaki mają fomo i nie dziwie się im
tyle w zasięgu ręki, że nie wiesz co brać
rodzice dwoją się i troją, bo chcą życie jak film zapewnić im
inni mają problem czy ich stać
ciągle gonimy nie ma chwili na refleksje
kto stworzył ideały, do których chcemy podobni być
czasem już serio nie wiem co byłoby lepsze
zmęczony siadam chyba nie mam siły z tej kolejki wyjść
ref
starych zasad mur wielki aż do chmur
gnije pod ciężarem zmian i pada tu
budujemy mosty potem żeby mury wznosić znów x2

haju:
nigdy nie wiedziałem, że coś za friko można
uczyli bracia, że jak chcesz polatać musisz ponieść koszta
pilnie studiowałem nominał za nominałem
a później poznałem ją i miłość to rozgniotła
wszystko dla niej zrobię, ale nie chce za to nic
zburzyło to zasady szkoły starej jak pomnik
co innego dziś na piedestale przez to dalej warto żyć
tak to czuje byku
jestem nowym starym hajem dziś
szukam szans i zagrożeń zawsze
bo pod skrzydłami mam te dzieciaki dwa wiesz
chronić je przed całym tym jebanym bagnem chce
jak dragi na poważnie usypiają wyobraźnie wiesz
ćpanie jak wielki sen później jawa wyjawia ci prawdę
jak tylko śpisz to wyjaławia cię zaraz totalnie
bo znam nie jednego asa co go faza wkopała w kopalnie

ref
starych zasad mur wielki aż do chmur
gnije pod ciężarem zmian i pada tu
budujemy mosty potem żeby mury wznosić znów x2



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...