azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

pidżama porno - synapsy lyrics

Loading...

[tekst piosenki “synapsy”]

[zwrotka 1]
to jest przykład krwotocznej gorączki
krew leje się obok, chwieje się świat
wyrwałeś kartkę nie z tej książki
synu, pogubiłeś się w snach
twoje szczeniackie sztuczki z trotylem
naiwne prawdy gorsze niż szmelc
prawackie krawaty po równi pochyłej
nie masz dokąd uciekać, nie masz gdzie biec

[refren]
ja pierdolę, nie obarczaj mnie swoim zjebanym życiem
to twoje życie jest, sam je pokaleczyłeś
tu niczego nie ma na tak, to nie jest miłe
twój księżyc wstanie i wzejdzie, a potem minie

[zwrotka 2]
obudził się dzień, wylał się wrzątek
po ulicach się niesie dym z trupich czach
ty się schowałeś w życia zakątek
schowałeś głowę głębiej niż w piach
synu, się musisz wybudzić z tej śpiączki
spróbuj oddalić od siebie strach
ten potwór wychodzi znów z matrioszki
to ten potwór nie daje ci spać
[refren]
ja pierdolę, mogę powiedzieć ci, do czego służą kamienie
twoje serce nie bije w takt, ja tego nie zmienię
oni mają dosyć pieniędzy, oni chcą kupić ciebie
a twoje oczy są jak szarość na polskim niebie
mogę powiedzieć ci, do czego służą kamienie
twoje serce nie bije w takt, ja tego nie zmienię
oni mają dosyć pieniędzy, oni chcą kupić ciebie
a twoje oczy są jak szarość na polskim niebie, na polskim niebie

[przejście]
szarość
na polskim niebie szarość
szarość
na polskim niebie szarość
szarość
na polskim niebie szarość
szarość
na polskim niebie

[refren]
ja pierdolę, nie obarczaj mnie swoim zjebanym życiem
to twoje życie jest, sam je pokaleczyłeś
tu niczego nie ma na tak, to nie jest miłe
twój księżyc wstanie i wzejdzie, a potem minie, a potem minie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...