azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

pięć dwa - gdzie ty jesteś? lyrics

Loading...

[verse 1: hans]
napiszę list otwarty do prezesa drogi mlecznej
czy może widział się z tym co obiecał nam życie wieczne
zarząd nic o tym nie wie, rada nadzorcza milczy
to skąd prosty człowiek ma wiedzieć czy może na końcu na coś liczyć

[verse 2: deep]
pustka, strach, samotność, dragi
przemoc, śmierć, człowiek nagi
ogień, łzy, pieniądze, ropa
władza, wpływy, bieda, pokarm
krew, gniew, bunt, ból
walka, dni, cisza z chmur
miłość, wiara, piękno, usta
zdrada, strach, samotność, pustka

[verse 3: hans]
a co z życiem doczesnym, czy jest tam ktoś od tego
no bo ja jako pierwszy chciałbym żeby sypnął mi manną z nieba
otworzył fundusz zapomogowy pod nazwą “bóg człowiekowi”
kościołów jest już dość, niech w siedem dni dom mi stworzy

[verse 4: deep]
zaduch, zwątpienie, bezsens, słabość
czas, pełne goryczy osowiałe ciało, on ma dość
dół, pretensje, kęs nie do przełknięcia
stres, depresja, nawet gdy śpisz w ciepła objęciach
niemoc, przemoc, na noc klin nasenny
podróż w głąb gdzie pali się żar gehenny
winy własne, cudze są we mnie
gdzie jesteś? szukałem pod kamieniem, w połamanym drewnie

[verse 5: hans]
blady jak opłatek i żałując już za jutro
między ciemnością i światłem stawiam siebie jako l-stro
tam gdzie ludzkość jest duszno, tam gdzie bóstwo jest pusto
więc gdzie jest ten jedyny co ma moc zamieniania słów w czyny
to czy klęknę czy nie klęknę jest mu idealnie obojętne
może lepiej dla mnie będzie gdy nie będę szukał na niebie
i zajrzę w głąb, w swe wnętrze, by odnaleźć tam wiarę w siebie
moc bogów krąży z tym, który nie zna pojęcia litości
dostąpisz łaski gdy nigdy nie będziesz o nią prosić
wiatr jest niespokojny nie lubi takich opowieści
posłuchaj a zrozumiesz może odnajdziesz go jako pierwszy



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...