azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

pierwszy - no chorus. lyrics

Loading...

na połowę z was normiki już mi brakuje powietrza
miasto chciało raz uśmiercić mnie, bo pomylili mieszka
czasem mało chłopie dzieli mnie by jebnąć kop na krzesło
ale ciężko mi się zwiesić, bo mój mózg sam równa tempo
jestem mieszko. witam. wyrosłem z kompleksów
teraz je obracam w papier – nie masz na czym pisać tekstów
boję się że kiedyś przyjdzie mi z tym popłynąć na fali
nie chcę trafić jak niektórzy z niej do wanny rafalali
tacy mali – ludzie co chcą napluć mi na głowę
wyrosłem z betonu dziwne że muszę skakać po kłodzie
wyjebane w to, że przez nie czasem upadnę na pysk
ryzykuję zdrowiem żeby kiedyś z gówna wyjść na zysk
dalej kombi-kombinuję ty jak kombi- kombi cruiser
bujasz się z tą dużą dupą, chociaż wiesz, że cię opluję
nie majstruję nic na boku kiedy pannę mam pod okiem
z drugiej strony kiedy wolne bym we wszystkie wjechał bokiem
wychodzę od ziomka niczym najebany sternik
ustawiony kurs na chatę, trasa – krawężnik-krawężnik
często doprawiam to blantem potem szybkie lulu lulu
gdybym miał pamiętać wszystko pewnie zesrałbym się z bólu
mam chód kulawej zebry ważne, że ma cztery łapy
pytasz – czemu, kurwa zebry – bo mnie kiedyś zamkną w pasy
siedzę, siedzę – kminię teksty i mam k-nt- pełne zer
jak postawię tam jedynkę – rozpierdolę na co chcę



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...