azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

pig3rski - amg lyrics

Loading...

[refren]
marzeniem mym nie jest amg, merol czy beemka
dążenie do tych celów materialnych to droga błędna
co z tego ze w garażu stać kiedyś będzie dziesięć aut
skoro nikt nie odbierze gdy posypie się twój świat
wskazać drogę dobrą dla siebie zawsze jest trudno
wiele godzin rozmyślania żeby mieć lepsze jutro
oni pchają to po to by kupić to norcze futro
fajny mają plan na życie ale cóż no trudno

[zwrotka 1]
choć ze mnie taki raper co hedonista
ze mnie raczej utykający werter niż artysta
szczęście straciłem wiеle lat temu wstecz
trzеba lecieć z tym jak przez drogę czarnym amg
zgadza się to był follow up nawet nie mam prawka
pozdrowienia malina bo ta nutka jest kozacka
dla mnie priorytetem nie jest amg
tylko w swoim towarzystwie dobrze poczuć się

[bridge]
bum bum wpadam teraz
pytają co tam igor odpowiadam zaraz
lakonicznie, bo nie umiem kłamać
kłamstwo przeminie, prawda nie zginie musisz się starać
[refren]
marzeniem mym nie jest amg, merol czy beemka
dążenie do tych celów materialnych to droga błędna
co z tego ze w garażu stać kiedyś będzie dziesięć aut
skoro nikt nie odbierze gdy posypie się twój świat
wskazać drogę dobrą dla siebie zawsze jest trudno
wiele godzin rozmyślania żeby mieć lepsze jutro
oni pchają to po to by kupić to norcze futro
fajny mają plan na życie ale cóż no trudno

[zwrotka 2]
czasem odpływam, słuchając dobrej pięciolinii
która odejmuje wciąż moje myśli jak cellini
widzę długi korytarz a na końcu kłódkę
kiedy chcę ją rozszyfrować wtedy właśnie się budzę
widmo strachu przerywa mi dusze
kiedy przypomnę tamten dzień od razu się dusze
czemu mnie ciągle spotykają takie katusze
byłem dobry dla innych a w sercu mam susze

[bridge]
bum bum spadam teraz
choć myślę to ze przepaść a to mój materac
moje piżamy mnie nienawidzą
nocą witają mnie hałasem a ranem goszczą ciszą
[refren]
marzeniem mym nie jest amg, merol czy beemka
dążenie do tych celów materialnych to droga błędna
co z tego ze w garażu stać kiedyś będzie dziesięć aut
skoro nikt nie odbierze gdy posypie się twój świat
wskazać drogę dobrą dla siebie zawsze jest trudno
wiele godzin rozmyślania żeby mieć lepsze jutro
oni pchają to po to by kupić to norcze futro
fajny mają plan na życie ale cóż no trudno



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...