piotr fronczewski - ballada okretowa lyrics
Loading...
płynie okręt przez odmęty
nie zwyczajnylecz zaklęty
z dna wypływa na powierzchnię
a gdy tylko dzień się zmierzchnie
okręt wznosi się do góry
nad obłoki i nad chmury
i zawisa niespodzianie
w lazurowym oceanie
tam na szczycie srebrnej góry
mieszka ptak ognistopióry
żeby w jego piór pożodze
ciepło było spać załodze
błyskawice straż tam pełnią
księżyc srebrną swoją pełnią
szmaragdowy mrok oblewa
w którym ptak ognisty śpiewa
Random Lyrics
- gala nell - mi casita lyrics
- carlos posada music - gyalchester lyrics
- uncle murda - so what? lyrics
- rincon sapiência & marissol mwaba - sol lyrics
- fordeeg - stats lyrics
- alex dionisio - more raps part 2 lyrics
- nxov - nahui eto vsyo lyrics
- das lumpenpack - warm im altenheim lyrics
- alex dionisio - good riddance america lyrics
- savana painter - black death lyrics