azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

pjus - callarm lyrics

Loading...

[refren]
ta podróż będzie niezłą hecą
halo?
haaalo?

[zwrotka 1]
wiesz, nie znamy się wcale, ale mam do ciebie sprawę
nie to nie pomyłka, nie marketingowy zabieg
nie chce ci nic sprzedać, po prostu słuchaj
wiem w jakim stoisz miejscu, czego teraz szukasz
nie, ja nie z psiarni czy innych mundurowych
powiedzmy, że znam myśli, co przychodzą ci do głowy
tak, telepatia – nie wierzysz w takie bzdury?
czekaj…czekaj jesteś osiemdziesiąty…który?
drugi? ta! całkiem szczęśliwy rocznik
nie ruszał już do boju, dano mu komendę spocznij
mądre głowy powiedziały byś korzystał z życia
chuj, że nic nie masz, a ono dalej cie wysysa
teraz gapisz się w ekran pełen cudzych cyferek
potem zapalisz jointa, by przewietrzyć sobie czerep
ale co poza dymem w nim jeszcze pozostanie?
czasem ci się wydaje, że dni są takie same
że uśmiech do l-stra jest czymś zgoła na wyrost
bo ukryć twych uczuć nie zdołasz miną fałszywą
pora wyjść z pudełka, ruszyć lawiny myśli kamyk
niewolnikiem jest ten, co sam zakłada swe kajdany

[refren]
ta podróż będzie niezłą hecą
halo?
haaalo?

[zwrotka 2]
dobra, nie wchodź do windy, stracisz w niej sygnał
ryzyko? niby tak, ale już stała ci się krzywda
więc nazwij tę podróż wyrwaniem się z apatii
nie może być za łatwo, bo nic się nie załatwi
jesteś? pod domem stoi typ w dresie sergio
typowy seba, zawsze traktowałeś go z rezerwą
zajrzyj mu w oczy, jakbyś chciał sprzedać gonga
to taki, test – jak się cofniesz to nie odda
ale jak ruszy, idź za nim, bo macie misję
nawet jeśli punkty styku bywają tylko krwiste
łączy was jeden wróg – nazywa się constans
i brak wiary, że z pułapki można się wydostać
widzisz skrzyżowanie? obok tego sklepu z farbą?
on rzuci w szybę kamień, ty się nie bój – warto
łap za pierwszą puszkę, teraz biegiem przez bramy
przez boisko, gdzie dzieciaki kiedyś w piłkę grały
znajdź jakiś mur, wyjmij farbę, włącz wkurwienie
i przelej dla potomnych, nim kolejny kur zapieje
nie szczędź gorzkich słów, bądź ze wszystkim kwita
teraz zrób dwa kroki w tył i zacznij mi to czytać
spierdoliliśmy to
dni tego społeczeństwa są policzone
jedyną szansą jest…

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...