azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

plejer – (diss b.r.o.)war lyrics

Loading...

[intro // skit: plejer]
ah! ej kurwa, fajny ten soundcl!ck. ciekawe, kto ci robi bity. bo kurwa, chyba nikt, heh. śmieciu…
pow, pow, pow, to dla was moi słuchacze, nie słuchajcie chujowego rapu. i gówna, co śmierdzi bro…
mmx!

[zwrotka 1]
grubo się pomyliłeś, zacznij pisać testament
bananowcu, żadnej ławki nigdy nie miałeś
co to za raper, co nigdy nie grał na żywo
ja nie stoję nad grobem dziwko, ja zgarniam żniwo
jaki kurwa z ciebie super mc
te twoje przyspieszenia zjadłem już na pierwszej epce
ten diss to dla ciebie szansa, a co robisz, jest śmieszne
z pierwszym wejściem pokazałem, gdzie jеst twoje miejsce
jaki lеgal? już cię pizdo zabiłem
dobrych gości byś miał, jakbyś mnie miał na gościnie
jesteś w tyle, nie ma w tym zazdrości
bo twój śmieszny poziom jest poniżej moich kostek
jakbyś miał jaja, to byś wpadał na bitwy
zaraz ją zorganizuję, zobaczymy czy przyjdziesz
faktycznie się nie znamy (pizdo), za dużo się kurwisz
dziękuj bogu… zaraz nawet on cię opuści
he, bo masz za duże ego
co to za pies, co zajebał (flo flo) flow od pyskatego?
co do twoich fanek, niech im urosną cycki
a na razie wypierdalaj wpisywać się w złote myśli
[refren x2]
to wojna!
nie czekaj na ocalenie!
to wojna!
mógłbyś zapisać karierę!
to wojna, to plejer, to wojna, to plejer!
to wojna, skurwysynu, to to to wojna!

[zwrotka 2]
e… e…
ten diss + nie wiem czy przepraszasz, czy żalisz się
czy jak go nagrywałeś, w domu byli starzy? (psie)
masz wybujałe ego, bo dostajesz kilka propsów
idę sam, bez (???), bo należę do sportowców
co do ciebie, (zjebie) zasługujesz na kosę
tu gdzie niebo jest limitem, chcesz śmigać z głową w kosmosie?
wracaj na ziemię, bo to rap z innej półki
nie zarobisz hajsu nawet, jak nagrasz ze stachurskim
jakie kurki? jakie kurwa spóźnienie?
miałem melanż + w przeciwieństwie do ciebie
ale wiem, jak to jest, masz przejebane ziomuś
nie sprzedają ci alko, nawet jak pokażesz dowód (to pan?)
he, to sama prawda o tobie
weź mi nie pierdol dzieciak, że jakiś “game over”
wiem, że w tym beefie jesteś po mojej stronie
lepiej wypij łychę i skocz do wisły, na głowę
[refren x2]
to wojna!
nie czekaj na ocalenie!
to wojna!
mógłbyś zapisać karierę!
to wojna, to plejer, to wojna, to plejer!
to wojna, skurwysynu, to to to wojna!

[zwrotka 3]
ty, nie chce mi się słuchać, jaki jesteś zajebisty
zapuść te blond natural i dorób sobie tipsy
u mnie? he, flow, punchline i sk!llsy
u ciebie hajs na promocję i chujowe teledyski
jestem tutaj, ty nie masz w sobie tej ikry
raczej jak (???), nawijasz jak młode wilki
jak skończysz szkołę, starzy ci opłacą studia
dobre chłopaki, śmigają tutaj po podwórkach
to inne życie, jestem cipą? to straszne
uważaj, gdzie się zapuszczasz, bo znam dziwko twój adres
nigdy nie będziesz next level, ty, jakie karne?
wybierany ostatni, i pewnie stałeś na bramce
weź tą lipę odwołaj
jakie uczucie dostać wpierdol od swego idola?
to nagroda, nagrałem tamto dla beki
ale jak tu się nie śmiać, gdy towar się zawija w blety?
[refren x2]
to wojna!
nie czekaj na ocalenie!
to wojna!
mógłbyś zapisać karierę!
to wojna, to plejer, to wojna, to plejer!
to wojna, skurwysynu, to to to wojna!



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...