pola chobot & adam baran - listopady lyrics
Loading...
półszeptem wdziera się
przez szpary starych szyb
jak wirus złodziej rak
chce drążyć we mnie korytarze
od stóp przez bladość ud
kanałem wprost do ust
listopad wlewa mi
niepokój strach i głód
wtulam się w ciebie
rdzewiejąc uciec chcę
nim jesień podła tak
wydrąży we mnie korytarze
wydrąży we mnie korytarze
powlekam chrząstki twe
w błękitny gruby plusz
ze ścięgien plotę koc
niech skrywa grzeje gdy nadejdzie mróz
wtulam się w ciebie
rdzewiejąc uciec chcę
nim jesień podła tak
wydrąży we mnie korytarze
wydrąży we mnie korytarze
wtulam się w ciebie
rdzewiejąc uciec chcę
nim jesień podła tak
wydrąży we mnie korytarze
wydrąży we mnie korytarze
Random Lyrics
- marilia adamaki - ignore my existence lyrics
- the merry thoughts - second generation lyrics
- hector - jäävalssi lyrics
- the gazette - distress and coma (english) lyrics
- the damage manual - sunset gun (juttajaw) lyrics
- jenny owen youngs - secrets (live in the basement) lyrics
- armchair martian - jig lyrics
- tandri - liar lyrics
- master chef toast - god head lyrics
- rocking chairs - restless nights lyrics